Albacete wygrywa na zakończenie weekendu Truck Grand Prix of Poland

Fot. Goodyear ETRC

Dwukrotny Mistrz Europy w wyścigach ciężarówek Antonio Albacete odniósł zwycięstwo w czwartym i ostatnim wyścigu weekendu Truck Grand Prix of Poland na Torze Poznań – trzeciej rundy tegorocznego cyklu Goodyear FIA European Truck Racing Championship.

Niedziela hiszpańskiego zawodnika była pełna wzlotów i upadków. Najpierw po znakomitych kwalifikacjach zajął drugie miejsce na starcie porannego wyścigu, lecz już w pierwszym zakręcie został wypchnięty poza tor i uderzył w barierę, poważnie uszkadzając swojego MAN-a. Albacete zdołał wrócić do boksów, gdzie jego zespół Team T Sport Bernau zdołał naprawić ciężarówkę na tyle, by mógł przystąpić do restartu. Albacete przebił się przez sporą część stawki, lecz finiszował na dziewiątej pozycji. Kary dla dwóch rywali sprawiły jednak, że awansował do czołowej ósemki, która jest odwracana na starcie drugiego wyścigu dnia.

Albacete ponownie startował więc z drugiej pozycji, tym razem mając obok siebie Marka Taylora. Hiszpan zdołał utrzymać się obok Brytyjczyka i razem przejechali przez pierwszy zakręt, dzięki czemu Albacete znalazł się po wewnętrznej stronie na hamowaniu do Uśmiechu Szatana. Wykorzystał tę okazję, aby objąć prowadzenie, które miał utrzymać do samego końca.

Taylor na krótko pozostał drugi, bowiem wypadł z czwartego zakrętu i powrócił na tor piąty, a na drugą lokatę awansował sobotni zwycięzca Lukas Hahn, mający za sobą Stephanie Halm i Saschę Lenza – jeszcze przed końcem pierwszego okrążenia doszło do odwrócenia pozycji pomiędzy tą dwójką, a na piąte miejsce przebił się startujący z ósmego pola Norbert Kiss, wyprzedzając Taylora.

Taki stan rzeczy był doskonały dla Albacete, który mógł narzucić swoje tempo i stopniowo odjeżdżał od Hahna – ten musiał skupić całą swoją uwagę na obronie drugiej pozycji przed Lenzem, co udawało mu się aż do dziewiątego okrążenia, kiedy to Niemiec wyprzedził swojego rodaka w Uśmiechu Szatana. Kiss zwęszył okazję i również wyprzedził kierowcę Iveco w Kukurydzy i od tego momentu skupiał się na atakach na Lenza.

Kiss był jednak w swoich staraniach nieskuteczny i przekroczył linię mety 0,452 sekundy za Lenzem. Ta dwójka straciła z kolei ponad sześć sekund do Albacete, który świętował swoje 109. zwycięstwo w karierze.

Hahn pozostał na czwartej pozycji, finiszując przed Halm i Taylorem, a pierwszą dziesiątkę uzupełnili Jamie Anderson, André Kursim, Hochen Hahn i José Eduardo Rodrigues.