Andrea Aghini to włoski kierowca rajdowy, który nie został zapamiętany tak mocno jak Colin McRae, Tommi Makinen czy Didier Auriol. Zobaczcie jaki wypadek zaliczył w 1993 roku.
Andrea Aghini – Włoch jeżdżący w Mistrzostwach Świata w sezonach 1986 – 2000. Zanotował starty w 28 rundach WRC, ale wygrał tylko jedną z nich – Rajd San Remo 1992, za kierownicą auta Lancia Delta HF Integrale. Dziś przypominamy przygodę, która miała miejsce rok później, w sierpniu 1993 roku. Podczas rundy ERC – Rajdu Madery (34. Rali Vinho da Madeira) jadąca ponownie Lancią załoga Andrea Aghini / Sauro Farnocchia zaliczyli potwornego dzwona. Auto wypadło na zewnętrzną stronę zakrętu i sunęło po drewnianych barierkach. Cudem nie doszło do tragedii. Po pierwsze auto mogło wypaść na zewnątrz trasy i stoczyć się w dół. Po drugie drewniane żerdzie stanowiły niebezpieczeństwo w przypadku dostania się do środka Delty HF Integrale. Wszystko skończyło się szczęśliwie i mimo, że z drewnianymi fragmentami wygrodzenia wbitymi pod maskę… Załoga dokończyła odcinek o własnych siłach, jednak finalnie z rajdu się wycofali.
Rally And Race to grupa pasjonatów, która spełniła swój plan o profesjonalnym drukowanym magazynie i serwisie informacyjnym. Jednocześnie nie zapominając o imprezach amatorskich z których się wszyscy wywodzimy.
Kontakt: redakcja@rallyandrace.pl
© Copyright | Wszelkie prawa zastrzeżone