Hubert Laskowski nie do zatrzymania w Rajdzie Saarema

Laskowski
fot. Hubert Laskowski

To był kolejny fantastyczny występ Huberta Laskowskiego i Michała Kuśnierza! Polacy wygrali swoją klasę podczas estońskiego Rajdu Saarema i zajęli wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Laskowski i Kuśnierz udali się na estońską wyspę by wyrównać rachunki. Podczas zeszłorocznej edycji rajdu, jechali na trzecim miejscu w swojej klasie, gdy awarii uległ silnik ich Forda Fiesty Rally3. Tym razem naszej załogi nie miało już nic powstrzymać.

Zadanie wcale nie miało być łatwe bo na Saarema przyjechali triumfatorzy zawodów FIA Rally Star, na czele z nadzieją estońskiego motorsportu – Rometem Jurgensonem. W tej samej klasie rywalizował też Justus Raikkonen – bratanek Kimiego Raikkonena.

W generalce najgłośniejszym nazwiskiem był jednak Ott Tanak. Mistrz Świata wziął na prawy fotel Mistrza Junior WRC – Roberta Virvesa. Ten duet, uzbrojony w Forda Fiestę Rally2, był zdecydowanym faworytem do zwycięstwa na estońskiej wyspie.

Czytaj też: Ott Tanak wraca do Hyundaia

Bezbłędny Laskowski

Hubert Laskowski i Michał Kuśnierz rozpoczęli rajd od spokojnej jazdy. Po trzech odcinkach zajmowali trzecią pozycję w klasie EMV3 (dla samochodów Rally3), a na miejskim oesie w Kuresaare wykręcili trzeci czas w generalce, wyprzedzając samochody Rally2.

W sobotę Laskowski przystąpił do ataku. Na pierwszej pętli wygrał dwa z trzech odcinków i wskoczył na drugie miejsce. Strata do prowadzącego Jurgensona wynosiła 25 sekund, ale Polak szybko zabrał się do jej odrabiania.

Okazał się najszybszy na OS7, a później na najdłuższym w rajdzie OS8. Jednocześnie problemy napotkał Jurgenson, który stracił ponad trzy i pół minuty. Laskowski i Kuśnierz zostali więc nowymi liderami klasy EMV3.

Na kończącym pętlę OS10, Polacy uzyskali drugi czas… w generalce. Nasza załoga przegrała tylko z Kenem Tornem, pokonując przy okazji całą stawkę Rally2, z Ottem Tanakiem na czele. Na dwa odcinki przed końcem rajdu, Laskowski i Kuśnierz mieli 35 sekund przewagi nad najbliższym rywalem. Ostatnie próby pojechali więc spokojniejszym tempem, dowożąc w ten sposób zwycięstwo do mety.

Oprócz wygrania swojej klasy, Polacy zajęli też wysokie, dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. U szczytu tabeli obyło się bez sensacji. Rajd Saarema wygrali Tanak i Virves przed Tornem i Sikkiem. Na najniższym stopniu podium stanęli Gregor Jeets i Timo Taniel.

Udany, choć krótki sezon Laskowskiego

Oprócz Rajdu Saarema, Polacy zaliczyli w tym sezonie start w Rajdzie Lipawy (zwycięstwo w klasie LRC3) i w słoweńskim Rajdzie Nova Gorica (7 miejsce w generalce i trzecie w RC3). Zespół młodego polskiego kierowcy cały czas ma problemy natury budżetowej, i dlatego niestety nie mogliśmy oglądać Huberta w pełnym programie startów.

Zobacz także: Hubert Laskowski wraca z tarczą. Świetny występ w rundzie Mistrzostw Europy

Niemniej jednak, wobec tak dobrego tempa i fantastycznych wyników, mamy nadzieję, że budżet uda się domknąć i zobaczymy załogę Laskowski-Kuśnierz w jeszcze większej ilości rajdów.