Pirelli: „Nie odchodzimy z WRC na zawsze”

Pirelli
fot. Pirelli

Mimo że umowa Pirelli z WRC wygasa wraz z końcem sezonu, to włodarze włoskiego koncernu wyrazili już chęć powrotu na arenę Mistrzostw Świata. Taką deklarację złożono redaktorom DirtFish.

Drogi Pirelli i WRC rozejdą się wraz z końcem rajdowego sezonu 2024, wieńcząc trwający cztery lata kontrakt na wyłączność w dostarczaniu ogumienia. Włoska marka zdecydowała się zrezygnować z przetargu, który ostatecznie wygrała azjatycka spółka Hankook. W grze pozostawali jeszcze Michelin i MRF, lecz to oferta Hankooka przekonała promotorów cyklu. Dyrektor Pirelli do spraw sportów motorowych pozostaje otwarty na przyszłą współpracę. Mario Isola w rozmowie z portalem DirtFish zapewnił, iż Pirelli mówi tylko „do zobaczenia”.

Zobacz teżPZM: „Naszym postulatem nie było wprowadzanie „monopolu”

Tak, to ostatni rok naszej współpracy z WRC. Ale nie oznacza to, że żegnamy się już na zawsze. Będziemy monitorować sytuację, monitorować rozwój Mistrzostw Świata. I być może wrócimy niebawem do rozmów. Byliśmy już częścią WRC w latach 2008-2010, aby później skupić się na innych czempionatach. Taką podjęliśmy wtedy decyzje, dzisiaj zaś decydujemy się na podobny krok. To smutne, lecz… wcale nie porzucamy świata rajdów.

W przypadku powrotu, jest kilka elementów, które weźmiemy pod uwagę – wiedza, którą możemy uzyskać, czy ilość danych, które posłużą nam do rozwoju drogowego ogumienia. Zapewniam, nie chcemy być tylko „dostawcami” opon. Celem marki Pirelli jest nadawanie wartości mistrzostwom, przyciąganie widzów. Chcemy być realnym w partnerem rozwoju”.

Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.

Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 43. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!

Podobają Ci się nasze newsy? Zaobserwuj Rally And Race także na Google News.