Pitlane Esports – nowa dywizja na simracingowej scenie

Pitlane
fot. Pitlane Esports

Na polskiej, simracingowej scenie pojawiła się właśnie nowa, elektroniczna siła! Włodarze wrocławskiego Toru Kartingowego Pitlane powołali do życia federację Pitlane Esports. Ekipa ma skupiać wokół siebie absolutną śmietankę wirtualnych wyścigów, walcząc o najwyższe laury w rodzimych i zagranicznych rozgrywkach. Jednocześnie specjalna „akademia” ma zatroszczyć o rozwój młodych talentów. Biało-czerwona stajnia ma już za sobą swój oficjalny, debiutancki start. Pitlane Esports zgłosiło się do walki w Diverse Extreme Team 24h La Sarthe – wiernym odpowiedniku 24h Le Mans. Drużyna Pitlane wywalczyła… dwie czołowe lokaty!

Kilka miesięcy temu w stolicy Dolnego Śląska pojawiła się zupełnie nowa atrakcja dla fanów motoryzacji, zwłaszcza w w jej wyczynowej, sportowej formie. Grupa pasjonatów otworzyła jeden z najnowocześniejszych torów kartingowych w Polsce, Pitlane Wrocław. Poza świetną lokalizacją, infrastrukturą i długofalowymi planami rozwoju, obiekt wyróżniał się odmienną formą napędzania maszyn. Miejsce paliwa zastąpiła bowiem… energia elektryczna! Dzisiaj włodarze toru idą o krok dalej, realizując następne marzenie. Przed Wami Pitlane Esports, profesjonalna dywizja simracingowa, której nadrzędnym celem jest osiągnięcie sukcesu w kraju i na międzynarodowej arenie. Reprezentacja Pitlane’u ma już za sobą oficjalny debiut.

Pitlane Esports zdecydowali się na wzięcie udziału w Divers Extreme Team 24h La Sarthe, łącząc motorsportowe siły z ekipą Polish F1 Series (największe oraz najbardziej prestiżowe rozgrywki E-Formuły 1 w Polsce). Biało-czerwone barwy reprezentowali najlepsi kierowcy z Polski, z Patrykiem Krutyjem na czele. Debiut okazał się wielkim sukcesem, Pitlane Esports „ustrzelili” wirtualny dublet, zdobywając pierwsze i drugie miejsce w kategorii hypercarów!

fot. Pitlane Esports

Pitlane – nowa siła, znane nazwiska

Projekt Pitlane Esports zapowiadany był już od kilku tygodni, a najwierniejsi fani wirtualnej rywalizacji mogli zobaczyć biało-czerwone maszyny podczas testowych występów w innych czempionatach. Oficjalny debiut zespołu przypadł na pierwszą edycję Divers Extreme Team 24h La Sarthe – maraton organizowany przez Ścigałka Online Legue, mający na celu wierne odwzorowanie rywalizacji w kultowym 24h Le Mans. Z racji faktu, iż organizatorowi zależało na pełnej profesjonalizacji wyścigu, majowy finał poprzedziła sesja prekwalifikacyjna, której celem było „odsianie” najsłabszych i najmniej doświadczonych drużyn… Wyniki decydowały również o przyznaniu miejsca w królewskiej kategorii hypercar (wyłącznie osiem pojazdów). Pitlane Esports zajęło dwa pierwsze miejsca z różnicą… 0,049 sekundy pomiędzy załogami.

Ostatecznie wrocławska drużyna desygnowała do walki aż cztery samochody. W kategorii hypercar rywalizować miały trzy, hybrydowe Toyoty GR010, które od kilku lat dominują w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Maszynę #1 Pitlane PFS Esports Yellow poprowadzili Bartosz Zamaro (mistrz Project Endurance w klasie LMP2), Szymon Puchyrski (mistrz SOL F1) oraz Jakub Jaroszuk. Za stery #116 Pitlane PFS Esports Green zasiadł utytułowany kwartet w składzie Dawid Fryzowicz, Rafał Szołtysek, Kacper Smirnow (top30 w serii WTCR eSports 2020, czempion Drive Squad Super S Cup 2023) i Daniel Libront (Wicemistrz Race of Champions by AMD). Największą furorę wywołał jednak skład ostatniego z hypercarów…

Toyotę #63 PFS Pitlane Esports Blue przejęli Wojciech Niewęgłowski, Robert Radaj, Olaf Moryś oraz… Patryk Krutyj, jeden z najsłynniejszych kierowców simracingowych w historii i jedyny Polak, który reprezentował stajnię Mercedes-AMG Petronas w… F1 Esports Series!

Pitlane wystawił jedną załogę w najniższej kategorii GTE. Corvettę C8.R #71 Pitlane PFS Esports GTE poprowadzili Łukasz Sikorski, Kamil Putoń, Łukasz Sokół i Mateusz Dorocki.

Pitlane
fot. Pitlane Esports

Pitlane z dubletem w debiucie!

Reprezentanci wrocławskiej stajni rozpoczęli maraton od mocnego wyniku w kwalifikacjach. Ekipa #1 Pitlane PFS Esports Yellow wygrała „czasówkę” w klasie hypercar. Biało-czerwona Toyota wyprzedziła maszynę SOL x AKN Racing Team o raptem… jedną dziesiątą sekundy. #116 Pitlane PFS Esports Green ruszyło z czwartego, zaś #63 PFS Pitlane Esports Blue z piątego pola startowego. Znakomicie poradzili sobie reprezentanci klasy GTE – #71 Pitlane PFS Esports wystartowało z pole position, pokonując rywali dosłownie o… grubość lakieru.

Opisanie całego przebiegu wyścigu w jednym artykule nie jest możliwe… Ale DEXT 24h La Sarthe przypominał swój prawdziwy odpowiednik. Nie brakowało dramaturgii, przetasowań, incydentów na torze i walki koło w koło. Ogrom pracy mieli również sędziowie, którzy zaraz po zakończeniu zmagań przysiedli do analizowania wyścigu, badania protestów i nakładania ewentualnych kar. Ich werdykty okazały się decydujące o końcowym układzie sił, zaś tabela wyników przybrała dość… spektakularny kształt. Okazało się bowiem, iż po wielu godzinach  walki o zwycięstwie zadecydowała różnica wynosząca dokładnie… 0.083 sekundy! Maraton zakończył się ogromnym sukcesem Pitlane Esports – debiutanci zdobyli premierowy dublet!

Pierwsza edycja Diverse Extreme Team 24h La Sarthe 2023 padła łupem ekipy #1 Pitlane PFS Esports Yellow (Puchyrski, Zamaro oraz Jaroszuk). Srebro wywalczył kwartet #116 Pitlane PFS Esports Green (Smirnow, Fryzowicz, Szołtysek i Libront). Wirtualne podium dopełnił #17 SOL x AKN Racing Team (Nakonieczny, Bobrowicz, Gregorczyk oraz Serafin).

#63 PFS Pitlane Esports Blue znalazł się tuż za podium. Mniej szczęścia miała reprezentacja klasy GTE. Sikorski, Putoń, Dorocki i Sokół skończyli na szóstej pozycji. Zawodnicy zmagali się z problemami technicznymi, które uniemożliwiły im nawiązanie równej walki z rywalami.

fot. Pitlane Esports

Nerwy, pogoń, triumf!

Radości z wygranej nie kryje lider najlepszego zespołu, Bartosz Zamaro. Batalia o czołowe lokaty była niezwykle zacięta, a szala zwycięstwa przechylała się w zależności od sytuacji:

„W barwach Pitlane Esports jechało mi się naprawdę bardzo dobrze! Wsparcie kibiców było niesamowite, w kryzysowych momentach jechaliśmy tak naprawdę właśnie dla nich… Sam wyścig to istna sinusoida emocji. Tłok był ogromnym problemem, już na pierwszym stincie straciliśmy prowadzenie na rzecz bratniego zespołu. Następnie mieliśmy kłopoty wewnątrz drużyny, które kosztowały nas mnóstwo czasu… Wiedzieliśmy, że musimy to nadrobić, że czeka nas walka. Spędziłem w samochodzie blisko trzynaście godzin, starając się odmienić losy rywalizacji. Szczęście uśmiechnęło się do nas pod koniec – procedura full course yellow sprawiła, że drużyna #116 nie mogła wykonać dłuższego postoju. Ostatnie minuty były już prawdziwą wojną nerwów. Byliśmy na prowadzeniu, zaś Daniel Libront musiał nas gonić… Naciskał dosłownie do granic możliwości, co zakończyło się nałożeniem kary drive through. To przesądziło o losach wyścigu. Pitlane PFS Esports Yellow wygrywa DEXT 24h La Sarthe!”.

Wierna kopia francuskiego klasyka

Za organizacją Diverse Extreme Team 24h La Sarthe stała federacja Ścigałka Online Legue, znana przede wszystkim z wirtualnych pucharów F1. W maratonie rozegranym 20-21 maja wzięło udział prawie dwustu zawodników oraz inżynierów, zaś pula nagród wyniosła blisko 18 000 zł. Fani elektronicznego ścigania mogli podziwiać swoich idoli dzięki profesjonalnej transmisji na żywo. W wydarzeniu wzięli też udział dodatkowi goście. Poza wspomnianym już Patrykiem Krutyjem, do walki stanęli także Karol Basz (kartingowy Mistrz Świata 2015, zawodnik Lamborghini Super Trofeo World i reprezentant Olimp Racing), Kamil Chwastek (znany szerzej jako „Poczciwy Krzychu”) czy Kamil Szymczak. Panowie przywdziali barwy zespołu Dext Persona Cars, trenując pod czujnym okiem Jerzego Glaca – simracingowego Mistrza Polski 2022 w Porsche Esports Sprint Challenge Poland. Relację na żywo uświetnili Michał Gąsiorowski, Cezary Gutowski, Piotr Wiśnicki (zawodnik Formuły 3) oraz Nikodem Wiśniewski. Nikodem ma na swoim koncie triumf w oficjalnym wyścigu Virtual Le Mans 24.

Jeżeli jesteście ciekawi jak rozwinie się drużyna Pitlane Esports i jakie będą ich następne, simracingowe kroki, zapraszamy do polubienia ich nowo powstałego profilu na Facebooku. Po więcej informacji ze świata elektronicznego motorsportu zapraszamy na rallyandrace.pl.

W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!