Święta to czas gdy po raz setny w telewizji widzimy klasyk nad klasyki – Kevin sam w domu. Co powiecie na naszego rajdowego Kevina? Przypominamy „Rally Group B – Tribute”. Jeśli nie znacie to wypada nadrobić.
„WRC is for boys.
Group B was for men.”
Powyższe to otwierający film cytat, który wypowiedział jeden z czołowych kierowców Grupy B – Juha Kankkunen
Grupa B
Wspomnijmy krótko czym była ta legendarna Grupa B. To stworzona w 1982 roku grupa aut WRC, która miała wynieść ściganie na inny poziom. Wozy miały być szybkie niczym królująca wtedy Formuła 1. Auta oficjalnie miały nawet 450 KM, ile w rzeczywistości wiedzą tylko inżynierowie z tamtych lat. Oprócz ogromnej mocy nie zawsze wyposażone były w napęd na cztery koła. Wiele z nich to piekielnie mocne RWD, które okiełznać trzeba było na asfaltach, szutrach oraz w warunkach skandynawskich.
Najbardziej zapamiętane modele Grupy B to Lancia 037 Rally, Lancia Delta, Audi Sport Quattro, Peugeot 205 Turbo 16, Ford RS200, Metro 6R4, Renault 5 Turbo.
W stawce jeździły jednak przeróżne konstrukcje takie jak Porsche 959, Ferrari F40, czy FSO Polonez 2000.
Kierowcy Grupy B
W tych szalonych latach wielu kierowców próbowało swoich sił w B-grupowych rajdówkach. Nazwiska które mają szansę znać nasi młodsi czytelnicy to Juha Kankkunen, Hannu Mikkola, Walter Röhrl, Ari Vatanen czy Malcolm Wilson. Wśród tej elity znalazł się również Polak – Marian Bublewicz, który w latach 1984-86 jeździł wspomnianym wyżej FSO Polonezem 2000 zbudowanym właśnie pod kątem rywalizacji w grupie B.
Zobacz również: 76-letni Walter Rohrl za sterami 911 GT3 RS na Nordschleife
Koniec
Smutny koniec to przełom 1986/1987 gdy zapadła bardzo ważna decyzja. Po wypadku 2 maja 1986 (Rajd Korsyki) gdzie zginęli Henri Toivonen wraz z pilotem Sergio Cresto wprowadzono decyzję, zakazującą startu autami Grupy B od początku sezonu 1987.
