Świetne wieści z drugiej rundy Mistrzostw Europy w Rallycrossie w szwedzkim Holjes. Damian Litwinowicz awansował do półfinałów. Polak Powalczy o finał za kierownicą Audi A1.
Damian Litwinowicz po udanym debiucie w Mistrzostwach Europy w Rallycrosie, które zaliczył podczas pierwszej rundy w Barcelonie, nie zwalnia tempa. Polak awansował do biegu półfinałowego w Szwecji..
23-latek w kwalifikacjach jechał bardzo regularniem klasyfikując się w okolicach 7 miejsca. Już po 15 powalczy o finał. Trzymamy kciuki, choć stawka drugiego półfinału, w którym zobaczymy Litwinowicza jest naprawdę mocna.
Niestety, mimo dobrych czasów, kolejny z Polaków – Radosław Raczkowski – nie zakwalifikował się do półfinałów. Na drodze stanęły problemy m.in. problemy techniczne.
Klasa RX3 w Mistrzostwa Europy w Rallycrossie
Klasa RX3, w której walczy Litwinowicz, wcześniej nazywano klasą Super1600. Mowa o autach z napędem na przednią oś o pojemności silnika 1600 ccm bez turbo. Są to bardzo zaawansowane technicznie auta, lubiące wysokie obroty. S1600 to klasa w której Polacy odnosili największe sukcesy, wcześniej tytuł Mistrza Europy wywalczył Krzysztof Groblewski, później tryumfy odnosił Krzysztof Skorupski, który wywalczył Wicemistrza Europy. Obaj startowali w VW Polo. Więc start w tej klasie to dobry prognostyk dla Damiana Litwinowicza.
Damian postawił również na auto z grupy VW czyli Audi A1. Obecnie te auta wiodą prym w Mistrzostwach Europy obok Skody Fabii. Model A1 to od kilku lat czołówka w ERX więc chcąc liczyć się w stawce wybór był prosty. Auto zostało wybudowane w Niemczech w firmie Volland Racing. A obsługą pojazdu zajmuje się już polski zespół czyli FF-sport.
Audi A1 Damiana Litwinowicza to bliźniaczy model jakim startują inni zawodnicy w Mistrzostwach Europy. Produkowany jest tylko w jednym setupie i konfiguracji. Polacy otrzymali razem z autem jedynie bazowe ustawienia na podstawowe warunki na trasie (mokre, suche, asflat, szuter itp.), a dokładne ustawienia zespół musi wypracować sam.
