Równiatka wraca do akcji w Valvoline Rajdzie Małopolski!

Artur Równiatka i Wojciech Habuda wracają do rywalizacji na odcinkach specjalnych po trzech tygodniach przerwy! Duet Równiatka Motorsport w dniach 22-23 lipca wystąpi w Valvoline Rajdzie Małopolski 2022. Przed załogą w charakterystycznym Mitsubishi Lancerze dziewięć odcinków specjalnych o łącznej długości prawie 56 kilometrów.

 

„Zdecydowanie wolę jeździć cały czas i unikać tak długich przerw. Podczas ostatniego rajdu czasy były według mnie na naprawdę dobrym poziomie. Przed tymi zawodami nie odbywamy żadnych testów, więc z pewnością te pierwsze odcinki specjalne będą poświęcone na wejście w rytm. To nasz drugi start w tym rajdzie. Z ubiegłego roku najbardziej utkwiła mi w głowie kiepska pogoda i śliska nawierzchnia. Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej” – opowiada  Artur Równiatka.

 

Organizatorzy przygotowali na nadchodzące wydarzenie cztery próby sportowe. Pierwszy oraz trzeci oes zostaną rozegrane na trasie LURKA Maków Podhalański (4,4 km). OS2 to Stryszów o długości dokładnie 3,64 kilometra. Z kolei w sobotę kierowcy i piloci zmierzą się trzykrotnie z oesem w ramach Kryterium o Puchar Wójta gminy Stryszów (6,81 km), a także z odcinkiem Sucha Beskidzka (7,68 km). Ta ostatnia próba na sam koniec zawodów będzie pełniła rolę
TerazDopłata.pl Power Stage.

 

„Z naszej perspektywy liczy się przede wszystkim to, aby zrobić dobry opis tras, a później pokonać je w dobrym tempie podczas rajdu. Na pewno nowością będą dla nas odcinki wieczorne, ponieważ takich jeszcze nie jeździliśmy. Myślę, że to będzie dobre doświadczenie, zarówno dla nas, jak i dla kibiców– zapowiada kierowca Równiatka Motorsport.

 

Artur Równiatka nie ukrywa, że traktuje start w Valvoline Rajdzie Małopolski jako rundę treningową przed MARMA 31. Rajdem Rzeszowskim. Piąta runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski odbędzie się w dniach 4-6 sierpnia. Zawody, które odbędą się w ten weekend, są doskonałą okazją dla załogi Równiatka Motorsport, aby wrócić do pełnej prędkości po trzech tygodniach przerwy od rajdów. Okoliczności są bardzo sprzyjające, ponieważ dla Artura Równiatki będzie to właściwie domowy rajd.
 

 

Oczywiście traktuję tę imprezę treningowo, a priorytetem jest Rajd Rzeszowski. W Świdnicy zajęliśmy drugie miejsce, ale później opuściliśmy trzy rundy szutrowe, gdzie nasi konkurenci w klasie zdobyli sporo punktów. To z pewnością utrudni nam rywalizację o najwyższe pozycje na koniec sezonu, ale będziemy robić, co w naszej mocy.

Przed nami wciąż kilka rund asfaltowych, w których będziemy brać udział oraz, miejmy nadzieję, dobrze punktować. Z drugiej strony chcielibyśmy też zająć dobre miejsce w Rajdzie Małopolski” – podsumowuje kierowca Mitsubishi Lancera Evo X.