Russell najszybszy w sesji „juniorów”. Festiwal driftów na Yas Marina

Grand Prix Abu Zabi
Fot. Mercedes-Benz

George Russell uzyskał najlepszy czas okrążenia w pierwszym treningu przed Grand Prix Abu Zabi. Kierowca Mercedesa był szybszy od Felipe Drugovicha z Astona Martina i Daniela Ricciardo.

Pierwsza sesja treningowa przed Grand Prix Abu Zabi była dość nietypowa dla kibiców, którzy mogli czuć się nieco…zdezorientowani. Podczas porannych jazd na torze Yas Marina pojawiło się aż dziesięciu kierowców, którzy na co dzień nie jeżdżą w Formule 1. Jest to efektem wypełniania regulaminu FIA, który mówi o tym, że każdy zespół musi przynajmniej dwa razy w sezonie umożliwić jazdy w treningach kierowcy, który ma na swoim koncie nie więcej, niż dwa przejechanie wyścigi Grand Prix. Największą ciekawostką jest to, że Red Bull zdecydował się udostępnić aż dwa fotele w swoim juniorem. O wszystkich zmianach w składach podczas FP1 pisaliśmy w tym miejscu.

Spora część zespołów zdecydowała się wykorzystać pierwsze minuty treningu na testy aerodynamiczne. Aston Martin, Ferrari i McLaren w swoich samochodach zamontowali kratownice służące do pomiaru przepływu powietrza za przednią i tylną osią.

Zaledwie po dwóch okrążeniach Jake Denis poinformował o pierwszych kłopotach i potrzebie zjazdu do boksu. Kierowca Red Bulla skarżył się na źle założony kask, który uniemożliwiał komfortową jazdę po torze Yas Marina. Po kilku chwilach Brytyjczyk wrócił na tor.

Po pierwszym kwadransie na czele tabeli bez zaskoczenia przodowali etatowi kierowcy. Najszybszy czas okrążenia po pierwszym kwadransie należał do George’a Russella, który na pośredniej mieszance pokonał nitkę obiektu Yas Marina na poziomie 1:26.313. Za kierowcą Mercedesa plasował się Yuki Tsunoda ze stratą 1,1 sekundy, a trzeci na miękkiej mieszance Sainz tracił po swojej szybkiej próbie do Brytyjczyka 1,2 sekundy.

Do tej pory najlepiej z juniorów prezentował się Patricio O’Ward. Meksykanin po swoim szybkim okrążeniu zajmował szóste miejsce w tabeli. W TOP 10 z trzecich kierowców znaleźli się jeszcze Frederik Vesti na P9 i Zak O’Sullivan na P10.

Spory moment doświadczył przed ostatnim zakrętem Jack Doohan. Kierowca Alpine natrafił na wolno jadącego przed sobą Logana Sargeanta, który najwyraźniej nie został poinformowany o zbliżającym się Australijczyku i tylko doskonały refleks Doohana uchronił dwójkę kierowców przed wypadkiem i wywieszeniem czerwonej flagi w połowie sesji.

Na 25 minut przed końcem pierwszego treningu większość kierowców zaczęła korzystać z opon oznaczonych czerwonym paseczkiem. Russell poprawił na miękkiej mieszance swój wynik, notując 1:26.072, a na drugie miejsce awansował Oscar Piastri, tracąc do Brytyjczyka 0,6 sekundy. Nieznacznie gorszy czas od zawodnika McLarena ustanowił Pierre Gasly.

Widowiskowo jedno ze swoich okrążeń zakończył Lance Stroll. Kanadyjczyk pięknym driftem wyszedł z ostatniego zakrętu, jednak w ten sposób przejazdu nie okazał się najlepszy do poprawy czasu. W podobny sposób swoje okrążenia kończyli O’Ward i O’Sullivan.

Na 10 minut przed końcem na drugie miejsce awansował Felipe Drugovich, a do czołowej dziesiątki awansował również Robert Szwarcman. Rezerwowy kierowca Ferrari prezentował przyzwoite tempo, biorąc pod uwagę, że Carlos Sainz był tylko o 0,026 sekundy szybszy od swojego młodszego kolegi z zespołu.

W końcówce treningu na trzecie miejsce awansował Daniel Ricciardo, spychając na czwarte miejsce w tabeli Valtteriego Bottasa. Tym samym pierwszą sesję, która upłynęła pod znakiem jazd juniorów, z najlepszym wynikiem zakończył George Russell.

Wyniki FP1 przed Grand Prix Abu Zabi: