Trójka sędziów Automobilklubu Wielkopolski pełni w ten weekend obowiązki podczas Grand Prix Belgii Formuły 1. Podobnie jak przed rokiem, na tor Spa-Francorchamps pojechali Maja Michalska, Maksymilian Michalski i Maciej Podemski.
Cała trójka jest doskonale znana wszystkim bywalcom Toru Poznań. Maciej rozpoczął swoją przygodę z sędziowaniem 4 maja 2001, czyli rok po narodzinach Mai, a od tego czasu zajmuje coraz bardziej odpowiedzialne stanowiska i działa także w Zespole Sędziów Sportowych – podczas czerwcowego Truck Grand Prix of Poland był przedstawicielem polskiego ASN-u. To już jego szósty wyjazd na Grand Prix Formuły 1 jako sędzia.
Dla Mai i Maksymiliana Michalskich to czwarte w karierze Grand Prix. Maksymilian sędziuje od ośmiu lat i po roku starań namówił do tego swoją siostrę. Jak sam przyznaje, przebiła go w sędziowaniu, czego potwierdzeniem jest funkcja kierownika startu na zawodach Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Maksymilian także działa na innych stanowiskach – podczas WSMP można go spotkać ostatnio najczęściej jako członka komisji technicznej, natomiast w kartingu pełni w tym sezonie funkcję dyrektora zawodów.
Polskich sędziów można wypatrywać na punkcie obserwacyjnym nr 19B, na prostej startowej toru Spa-Francorchamps. To dla nich nowa lokalizacja, bowiem rok temu pełnili swoje obowiązki na wyjściu z pierwszego zakrętu La Source.
