Staniszewski przed eliminacją FIA CEZ – Rabocsiring Węgry

Po mistrzostwach Polski czas na pierwszą eliminację mistrzostw Europy strefy centralnej w rallycrossie. Zgodnie z zapowiedzią Zbigniew Staniszewski w Fordzie Fiesta RX wybiera się w najbliższym weekend na Węgry aby rozpocząć batalię w obronie tytułu mistrza Starego Kontynentu strefy centralnej.

Zespół wraz z olsztyńskim kierowcą rusza się do węgierskiego Mariapocs w czwartkowy poranek. W piątek zaplanowane są sesje treningowe. W sobotę i niedzielę o punkty na torze Rabocsiring powalczy szesnastu kierowców w najsilniejszej klasie supercars.

Zbigniew Staniszewski: „Węgry to bardzo trudna eliminacja. Głównie dlatego że stawka miejscowych kierowców jest bardzo silna. W sumie licząc mistrzostwa Wegier oraz CEZ-u zgłosiło się szesnastu zawodników. Oznacza to drogę przez mękę. Kierowcy węgierscy nie ustępują innym. Jeżdżą według zasady wszystko albo nic. Doskonale pamiętam naszą ubiegłoroczną bitwę zakończoną na trzecim miejscu podium. A łatwo nie było, aż pięciu kierowców zakończyło jazdę spektakularnym dzwonem. Jednak jestem dobrej myśli. Znam ten tor. Wiem że trzeba jechać bardzo szybko, ale mądrze i nie wpychać się wszędzie na siłę. Trzeba z każdego wyścigu przywozić cenne punkty. Bo jak pojedziemy wszystko albo nic to można nie ukończyć rundy i zabraknie czasu na odbudowę samochodu przed kolejnymi. Wiem co trzeba zrobić. Od tygodnia pracujemy nad planem aby nie wdać się w bijatykę w Węgrami, ale przywieźć cenne małe punkty. Tor jest szybki co bardzo mi pasuje. Jest jednak jeden mały minus. Bandy są z opon, a nie z metalu. Po metalowych można się ślizgać. Kontakt z bandami z opon zazwyczaj kończy się zatrzymaniem i wyhamowaniem prędkości. Także nadrzędnym zadaniem jest trzymać się z daleka od band. Brzmi to wszystko bardzo groźnie, ale w rzeczywistości mam już tyle doświadczenia że wiem jak sobie poradzić z warunkami zawodów. Jestem optymistą. Forma całego zespołu jest bardzo dobra. W Poznaniu mieliśmy dobre przetarcie. Jazda nie sprawiała mi żadnego problemu. Można powiedzieć że jestem w uderzeniu. Auto działa wyśmienicie, miałem dużo zabawy. Zespół działa znakomicie. Jesteśmy przygotowani na wyjazd na Węgry.”

więcej o zawodach: www.rabocsiring.hu/esemeny/3880/matador-rallycross-fesztival