Przez lata wielokrotnie wieszczono już upadek serii Top Gear czy rychłe usunięcie programu z anteny BBC. Wydaje się jednak, iż najświeższe doniesienia mogą mieć w sobie sporo prawdy. Jeśli wierzyć brytyjskiej prasie, dni kultowego Top Geara są policzone.
Wygląda na to, że tym razem nie są to wyłącznie plotki mające zachęcić czytelników do kliknięcia w określony link. Brytyjska prasa jest zgodna – kultowy Top Gear zmierza ku upadkowi, a persony odpowiedzialne za cały projekt zastanawiają się nad jego rychłym skasowaniem… Według przecieków z samego BBC, powodów takiej sytuacji jest kilka.
Po pierwsze, seria zmaga się z brakiem zainteresowania ze strony widzów. Zarządowi BBC brakuje pomysłu na odświeżenie formatu i przywrócenie programu na tron pod względem jego oglądalności w Wielkiej Brytanii. Po drugie, szerokim echem odbija się wciąż poważny wypadek Freddiego Flintoffa. Podczas kręcenia jednego z odcinków 34. sezonu Flintoff uległ niezwykle poważnemu wypadkowi, którego prawie nie przypłacił życiem. Były krykiecista dachował trzykołowym Morganem, nie mając na sobie ani kasku, ani balaklawy. Publicznie pokazał się dopiero po dziewięciu miesiącach, a widok jego zniszczonej twarzy wskazywał, że kraksa była poważniejsza, niż zakładano. Pokłosiem tego wypadku miało być odejście czołowych postaci i niechęć zespołu do dalszej współpracy na planie. Oficjalną rezygnację złożyć mieli zarówno reżyser, jak i inni prowadzący, którzy nadal nie mogą dojść do siebie.
Zobacz też: Obejrzałem „The Grand Tour: A Scandi Flick” – recenzja
Top Gear – seria naszego dzieciństwa
Seria Top Gear zadebiutowała na antenie w… 1977 roku! Już pierwsze odcinki wzbudziły spore zaciekawienie wśród brytyjskich sympatyków motoryzacji, dzięki czemu program „przeniósł się” na antenę ogólnokrajowego BBC Two po zaledwie dwunastu miesiącach. Prawdziwą eksplozję popularności wywołał jednak… nowy prowadzący. Jeremy Clarkson wyniósł serię na salony. I poniekąd doprowadził do jej „pierwszego zamknięcia”, kiedy zrezygnował z pracy pod koniec lat dziewięćdziesiątych. BBC szybko wyciągnęło wnioski, reaktywując Top Gear już w 2002 roku – z Clarksonem oraz Andym Wilmanem. Niestety, historia zatoczyła koło – Jeremy został zwolniony w 2015 roku, niejako zabierając ze sobą swoich przyjaciół, Richarda Hammonda i Jamesa Maya. Trio przeniosło się pod skrzydła Amazona, tworząc zupełnie nowe, motoryzacyjne show w formie VOD – The Grand Tour.
Niestety, od momentu wielkiego rozłamu seria Top Gear straciła swój blask. Wielokrotnie zmieniano prowadzących, jednakże brak aż tak charyzmatycznych postaci sprawił, iż fani odwrócili się od swojego ulubionego programu. Mimo naprawdę ciepłego przyjęcia Chrisa Harrisa wydaje się, iż upadek programu jest kwestią czasu. Nie chodzi tylko o sentyment do „wielkiego trio”. Po prostu, wypracowana przez kilka dekad formuła… wyczerpała się.
Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.
Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 41. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!
Podobają Ci się nasze newsy? Zaobserwuj Rally And Race także na Google News.