Verstappen wygrywa Shootout do Sprintu F1 w Belgii

Fot. Mark Thompson/Getty Images/Red Bull Content Pool

Max Verstappen okazał się nieznacznie szybszy od Oscara Piastri w sobotniej sesji Shootout do Sprintu F1. Holender o zaledwie 0,011 sekundy wyprzedził Australijczyka, a za kierowcą McLarena uplasował się Carlos Sainz.

Kwalifikacje Shootout podobnie, jak kwalifikacje do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Belgii, został opóźniony przez intensywne opady deszczu nad torem Spa-Francorchamps. Początkowo dyrekcja wyścigu nie podała godziny rozpoczęcia sesji, a na torze pojawiły się ciężarówki osuszające i spychające wodę z asfaltu.

Po dziesięciu minutach od planowanego startu opady ustały, a FIA poinformowała, że w przypadku braku możliwości rozegrania sesji, o ustawieniu na starcie zadecyduje układ z piątkowych kwalifikacji, ale bez wcześniej naliczonych kar. W takim wypadku to Max Verstappen rozpocząłby Sprint F1 z pole position, a za nim ruszałby Charles Leclerc i Sergio Perez. Ostatecznie jednak sesja ruszyła o 12:35 czasu lokalnego, a więc 35 minut później, niż planowano.

SQ1

Już na pięć minut przed rozpoczęciem sesji kierowcy zaczęli ustawiać się na końcu alei serwisowej. Zawodnicy mimo bardzo mokrego toru zdecydowali się na założenie opon przejściowych.

Pierwszą próbę przejazdu kwalifikacyjnego podjął Lewis Hamilton. Brytyjczyk zanotował czas 2:02.297, a za nim zameldował się Valtteri Bottas ze stratą ponad sekundy. Szybkie okrążenie przejechał Charles Leclerc, który wskoczył na pozycję lidera, ale jeszcze szybciej pojechał Oscar Piastri, notując wynik 2:01.311. Klasą samą w sobie był jednak nie kto inny jak Max Verstappen. Holender pokonał okrążenie belgijskiego toru w czasie 2:00.352 i to on objął prowadzenie. Szybko pojechał również Carlos Sainz, który zmienił na prowadzeniu zawodnika Red Bulla i jako pierwszy zszedł poniżej dwóch minut.

Na czas Sainza odpowiedział Verstappen i Hamilton. Dwukrotny mistrz świata F1 wykręcił wynik 1:58.958, a za jego plecami był Sergio Perez ze stratą 0,4 sekundy. Poprawę zanotował również Leclerc, przesuwając się na trzecie miejsce. Spory pech spotkał Nico Hulkenberga, który nie mógł dogadać się swoim samochodem na tyle, że nie był w stanie dogrzać opon i nawet nie rozpoczął pomiarowego okrążenia. Świetnie pojechał Alex Albon, który przesunął się na czwarte miejsce. Wyrazy uznania należą się również Loganowi Sargeantowi, który wszedł do SQ2 na dziewiątym miejscu.

Do kolejnego segmentu nie awansowali za to Yuki Tsunoda, Valtteri Bottas, Kevin Magnussen, Guanyu Zhou i Nico Hulkenberg.

SQ2

Drugą część Shootout szybko rozpoczął Daniel Ricciardo, notując jako pierwszy wynik 1:57.687, ale o 0,8 sekundy szybciej pojechał Lando Norris. Spory moment zaliczył Sargeant, który w trzecim sektorze obrócił swojego Williamsa, jednak zdołał bez większych uszkodzeń wrócić do rywalizacji.

Na trzy minuty przed końcem liderem był Verstappen z czasem 1:55.200, a jako pierwszy na opony typu slick zdecydował się Lance Stroll. W samochodzie Kanadyjczyka założono pośrednie opony, ale sam poinformował zespół przez radio, że jest to zbyt wczesny wybór, wobec wciąż mokrego toru.

Słowa zawodnika Astona Martina potwierdziły się w drugim sektorze, gdzie Stroll rozbił się po wcześniejszym uślizgu. Sesja została przerwana czerwoną flagą i nie została wznowiona.

Do finałowej części nie awansowali Daniel Ricciardo, Alex Albon, Logan Sargeant, Lance Stroll i Fernando Alonso.

SQ3

Do ostatniej części Shootout kierowcy przystąpili już na oponach miękkich. Jedynie osiem minut jazd zmusiło zawodników do bardziej wytężonej pracy nad rozgrzaniem opon.  Pierwsi na torze pojawili się zawodnicy Ferrari, a za nimi garaże opuściła reszta stawki.

Pierwszy czas zaliczył Leclerc na poziomie 1:52.525, ale szybciej pojechali Norris, Verstappen i Hamilton. Kierowca Mercedesa wskoczył na pozycję lidera z wynikiem 1:51.198, niecałe 0,1 sekundy tracił do niego Holender. Szybko drugie mierzone kółko przejechał Perez, ale natknął się na spory korek, niemniej objął prowadzenie z wynikiem 1:50.303.

Liderem na minutę przed końcem niespodziewanie został Pierre Gasly, który o 0,6 sekundy pojechał szybciej od Meksykanina, ale jeszcze lepiej poradził sobie Leclerc, Sainz, Piastri i Verstappen, który z wynikiem 1:49.056 wygrał Shootout i przewagą zaledwie 0,011 sekundy nad australijskim kierowcą McLarena.

Sprint F1 ruszy w sobotę o godzinie 17:05. Opóźnienie 35 minut jest spowodowane przesunięciem sesji Shootout i wymaganiem minimum 4,5 godziny różnicy między sesjami.

Wyniki Shootout kwalifikacyjnego do Sprintu F1 przed GP Belgii: