Wyścigowa Tesla będzie startować w Skandynawii

Fot. STCC

Skandynawskie Mistrzostwa Samochodów Turystycznych przechodzą całkowitą rewolucję i od przyszłego roku będą zarezerwowane wyłącznie dla aut elektrycznych. Na torze Knutstorp zaprezentowano pierwszy z takich pojazdów – Teslę Model 3.

Choć amerykański producent nie wyraża żadnego zainteresowania sportem motorowym, kilka ich samochodów zostało już przerobionych na wyścigówki. Okazjonalne egzemplarze można było spotkać w rajdach czy wyścigach górskich, a na tory miał wyjechać cały cykl Electric GT, który jednak nie doszedł do skutku.

Tesla mająca startować w skandynawskich mistrzostwach to kolejne prywatne przedsięwzięcie. Auta są budowane przez warsztat EPWR, który dostarczy na potrzeby STCC także wyścigówki zbudowane na bazie BMW i4, Cupry Born i Volkswagena ID.3. W pierwszym sezonie ma wystartować 12 takich aut.

Zobacz też: Wyścigi gwiazd w 2000-konnych hiperautach w 2024 roku?

Specyfikacja opracowana przez EPWR przypomina tę z elektrycznej TCR, pod tym względem, że wszystkie modele są wyposażone w jednakowy układ napędowy z jednym silnikiem o mocy ponad 500 KM i napędem na tylne koła. Auta mają przyspieszać do 100 km/h w niecałe trzy sekundy i rozpędzać się do prawie 300 km/h.

STCC będzie pierwszą na świecie serią samochodów turystycznych z pełnoprawnymi wyścigami. Wspomniana wcześniej ETCR miała co prawda poparcie producentów, lecz rundy rozgrywano wyłącznie w formacie pucharowym, bowiem nigdy nie zbudowano więcej niż sześciu samochodów.

Warto wspomnieć, że ładowarki do STCC będzie dostarczać polska firma Ekoenergetyka. Podczas każdych zawodów powstanie stacja ładowania, a mniejsze urządzenia posłużą zespołom w garażach.