W sezonie 2024 zadebiutuje zupełnie nowa klasa w Mistrzostwach Polski Rallycross. Będzie to Yaris Cup. Pucharowa klasa na bazie chyba najbardziej popularnego dzisiaj na drogach małego autka.
Klasa ma opierać się na jednej podstawowej zasadzie – pełna seria. Bez modyfikacji silnika, bez modyfikacji zawieszenia, wydechu itd. Silnik, skrzynia, amortyzatory, sprężyny mają być seryjne. Jedyna ingerencja w auto do elementy bezpieczeństwa jak klatka, pasy czy kubełki. Jednostki napędowe to 1.0 VVT-I, które mimo małej pojemności są dynamicznymi silnikami.
Yaris Cup jest wzorowany na Litewskim rozwiązaniu gdzie ten pomysł sprawdził się i działa z dużym powodzeniem. Zaletą jest duża dostępność aut oraz ich niska cena w obecnych czasach. Niskie są także ceny części zamiennych.
Dzisiaj chyba ten model jest bezkonkurencyjny jeśli chodzi o dostępność, kosztorys oraz niezawodność także w Polsce. Ceny modeli bazowych w dobrym stanie zaczynają się od 5 tys. zł. Pierwsze egzemplarze są już po licznych testach w Słomczynie na sekcji asfaltowej, rallycrossowej czy na odcinku szutrowym (OS Barbórka i SzPTS). Wyniki prób wytrzymałościowych są bardzo zadowalające, seryjne rozwiązania dobrze sobie radzą z dziurawą nawierzchnią.
Jeśli chodzi o polskie przepisy to próg wiekowy dla zawodników pozostanie jak w Seicento Cup na poziomie 14 lat. Na Litwie Yaris Cup jest już od 11 lat, a górna granica to lat 14. Więc u naszych północnych sąsiadów jest to klasa typowo juniorska. Niestety przepisy w naszym kraju nie pozwalają na taki niski wiek zawodnika. Mimo mniejszej pojemności, niż Seicento, próg wiekowy pozostaje na tym samym poziomie, a górnej granicy nie będzie. To powoduje, że Yaris Cup niestety będzie „rywalizował” o uczestników z klasą „Seicento Cup”. Mamy nadzieję, że finalnie spowoduje to napływ nowych zawodników do Rallycrossu, a nie ich migrację pomiędzy klasami.
Regulamin nowej klasy jest już na ukończeniu. Pozostaną do ustalenia istotne szczegóły jak np. rodzaj opon. Ważne jest, aby dobrze na samym początku stworzyć regulamin techniczny, aby zamknąć drogę na ponad seryjne modyfikacje, które będą windować ceny aut oraz zaburzą ideę pucharu markowego.
Projekt nowej klasy jest bardzo ciekawy, tym bardziej, że zaczyna nabierać realnych kształtów. Będziemy na bieżąco informować o postępach oraz o pojawieniu się regulaminu na sezon 2024.
