8 letni Szymon Michalski wystartuje w MPAC JuniorCup

Szymon Michalski ma 8 lat i jest jednym z najmłodszych kierowców regularnie startującym w różnego rodzaju imprezach motorsportowych. Po pierwszym sezonie startów, który zaowocował szybkim rozwojem młodego zawodnika, otworzyły się przed nim nowe możliwości – start w MPAC JuniorCup.

„MPAC JuniorCup to pierwszy tego typu projekt w Polsce. Jest to taki must have, każdego młodego zawodnika, obecnie najlepsza szansa na rozwój kierowcy i naukę. Jest wiele imprez i miejsc , gdzie możemy startować, gdzie organizatorzy dopuszczają udział nieletnich kierowców, bo u nich jest to legalne i bezpieczne, jak np., SilesiaRing czy Tor Łódź i jesteśmy bardzo wdzięczni tym ludziom za przychylność kierowcom takim jak Szymon, więc na pewno jeszcze pojawimy się na tych obiektach. Jednak priorytetem będzie JuniorCup, bo to impreza, której ideą jest rozwój dzieci i młodzieży, a jej zasady są bardzo sprawiedliwe.” – mówi tata Łukasz Michalski

Zobacz także: Juniorzy na start wyścigów samochodowych.
 To jedyny taki projekt w Polsce.

JuniorCup ma dać szansę na rozwój umiejętności kierowcy, a nie mocy samochodu, dlatego przyjęto formułę pucharu mono markowego. Dopuszczone są jedynie „trojaczki” Toyota Aygo, Citroen C1, Peugeot 107. Regulamin określa też możliwe modyfikacje rajdówki. W zespole Szymona wybór padł na auto spod znaku lwa. Jest to trzydrzwiowa wersja benzynowa z manualną skrzynią biegów. W chwili pisania artykułu samochód jest wieziony do firmy Górny – Sport, w której zostanie wspawana klatka bezpieczeństwa.

„Moje auto jest bardzo ładne, ma czerwony kolor, więc podobno najszybszy. Bez przebudowanych pedałów, czy biegów oraz bez mojego małego fotela niestety nie mogę się nim przejechać, a nie mogę się tego doczekać.” – Szymon

W obecnie kończącym się sezonie Szymon startował w cyklu KJS RallyPark Kaczyce, SuperOes toru Łódź, ale ukoronowaniem był start w BSK wyścigu górskim w Srebrnej Górze.

„Przygotowanie programu szkolenia młodego zawodnika jest bardzo satysfakcjonujące, ale i trudne, bo na co dzień mamy doświadczenie ze szkoleniem osób dorosłych. Zaskakujące jest to, że wiele elementów Szymon opanowuje szybciej niż dorośli koledzy. Myślę, że nauka dzieci ma sens, bo dzieci pewne umiejętności przyjmują po prostu i bezkrytycznie, co powoduje że uczą się szybciej. Teraz Szymon jeździ cały czas pod nadzorem i można wyłapywać pewne drobne błędy, jak chociażby ułożenie rąk na kierownicy, co zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia w przyszłości złych nawyków.” – Wojtek Najwer

Mamy nadzieję, że przyszły sezon przyniesie same sukcesy!

Zobacz także: Junior Cup – furtka dla młodych talentów w motorsporcie

Oczywiście tak dynamiczny rozwój nie jest możliwy bez wsparcia partnerów