Chuchała i Rozwadowski w walce o ważne punkty na półmetku sezonu

Po pięknym jubileuszu 100 lat, jakie minęły od pierwszej edycji Rajdu Polski, w kalendarzu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski nadeszła pora na kolejne święto krajowego motorsportu. Rajd Rzeszowski, którego historia sięga końcówki lat 70 ubiegłego wieku, doczekał się właśnie swojej 30. edycji.

Jak przystało na jubileusz, zawody z bazą w stolicy Podkarpacia, będą mieć wyjątkową oprawę i mocną obsadę. Dzięki połączeniu aż sześciu krajowych i zagranicznych cykli, na liście zgłoszeń 30. MARMA Rajdu Rzeszowskiego, znalazło się 131 załóg z 6 krajów. Najmocniejszą stawkę będą stanowić zawodnicy zgłoszeni w ProfiAuto RSMP 2021, a wśród nich także Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski. Reprezentanci barw Marten Sport wystartują w Skodzie Fabia Rally2 evo obsługiwaną przez cieszyńską stajnię Car Speed Racing.

Wiceliderzy klasyfikacji generalnej, wspólnie z MARTEN SPORT, TECE, BURBO OIL, DIL SUROWCE WTÓRNE, FRANKE, PIRELLI i MIO, będą walczyć o podtrzymanie dobrej passy i czwarte z rzędu podium tegorocznych Mistrzostw Polski. Trzeci wspólny start w Rzeszowie, będzie  ważnym otwarciem drugiej części sezonu zwłaszcza, że w ten weekend, za wyniki poszczególnych etapów, do zdobycia są punkty bonusowe. To jeszcze wyżej podnosi poziom trudności i oznacza większe emocje, dla kibiców, którzy przez dwa najbliższe dni pojawią się przy trasie odcinków specjalnych. Łącznie organizatorzy przygotowali 11. prób o długości ponad 152 km.

Nie zabraknie klasycznych odcinków, które zyskały uznanie europejskiej rajdowej czołówki, jako jedne z najtrudniejszych dróg asfaltowych w tej części kontynentu, ale organizator zadbał także o kilka nowości. Oficjalna ceremonia startu już dzisiejszego wieczoru na rzeszowskim Rynku.

 

Wojciech Chuchała: „W tegorocznym sezonie RSMP nie ma łatwych wyzwań i Rajd Rzeszowski jest tego doskonałym przykładem. Liczę na to, że asfalty na Podkarpaciu będą dużo bardziej przyjazne, a przyczepność znacznie lepsza niż warunki, z jakimi mierzyliśmy się na Puławach, ale nie zmienia to faktu, że nastawiamy się na ciężką rywalizację. Pogoda może w ten weekend sporo namieszać, ale  mamy za sobą intensywne testy, więc wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani na różne scenariusze. W zespole pełna mobilizacja, żeby ponownie walczyć o podium. Jesteśmy na półmetku sezonu, ale ten weekend jest szczególnie ważny w punktacji, więc plan jest jeden – by złapać dobre tempo od pierwszego odcinka. Różnie przez te lata wyglądała moja przygoda z Rajdem Rzeszowskim, ale stanę na starcie z nastawieniem, żeby ten najbliższy weekend był najlepszą z nich. Cieszę się, że znów mamy bardzo mocną, międzynarodową obsadę, bo to dla naszego zespołu szansa na kolejny krok do przodu. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia w Rzeszowie!”