Craig Breen opuszcza zespół M-Sport Ford. Ta sensacyjna wiadomość została ogłoszona zaraz po tym, jak Irlandczyk uzgodnił warunki przedwczesnego rozwiązania kontraktu.
Craig Breen dołączył do brytyjskiej ekipy w tym sezonie, ale z zastrzeżeniem, że kontrakt potrwa zaledwie dwa lata. Dzisiaj okazało się, że zespół i kierowca doszli do porozumienia w kwestii przedwczesnego rozwiązania kontraktu.
Tegoroczny sezon za kierownicą Forda Pumy był bardzo wymagający dla irlandzkiego kierowcy. Po drodze przydarzyło się kilka kolizji i błędów, so skutkowało zaledwie siódmym miejscem na mistrzostwach świata.
Zobacz: Craig Breen zmienia pilota. James Fulton zaczyna nowy rozdział w Rajdzie…
Początek współpracy był bardzo obiecujący. Trzecia pozycja Craiga Breena i Paula Nagle w Rajdzie Monte Carlo zrobiła wrażenie na kibicach, ale kolejny finisz na podium wydarzył się dopiero na Sardynii, gdzie załoga w barwach M-Sport Ford zameldował się na mecie na drugim miejscu.
Dalsze plany Craiga Breena nie są znane, ale w kuluarach mówi się o powrocie do fabrycznego zespołu Hyundaia. Irlandczyk miałby zasilić skład trzeciego samochodu, podobnie jak w latach 2019-2021.
Przeczytaj: Ott Tanak odchodzi z Hyundaia!
Hyundai jeszcze w tym tygodniu ujawni skład kierowców na sezon 2023. Niewykluczone, że podczas prezentacji zespołu zobaczymy właśnie Breena, który świeżo rozwiązał kontrakt.
„Chciałbym bardzo podziękować M-Sportowi za wszystko, co dla mnie zrobili w tym roku. To był ważny sezon jako moja pierwsza pełnoetatowa jazda, a ukończenie tego w Pumie było fantastyczne. Podczas tej krótkiej podróży było wiele zabawnych chwil i śmiechu. M-Sport ma prawdziwie rodzinną atmosferę i żal będzie to zostawić. Bycie częścią zespołu było dla mnie wspaniałym doświadczeniem, ale ostatecznie nadszedł czas, aby przejść dalej. Nie mogę się doczekać przyszłości i dalszego budowania partnerstwa z Jamesem Fultonem. Życzę zespołowi wszystkiego najlepszego w następnym sezonie”
– powiedział Craig Breen.
