Gaijin! Sakura Kazoku powraca na Tor Poznań

fot. Sakura Kazoku - oficjalny profil Facebook

W najbliższy weekend na obiekcie w Poznaniu odbędzie się kolejna edycja Sakura Kazoku. Wydarzenia, które łączy świat profesjonalnych, wyścigowych wyjadaczy z nowicjuszami, którzy stawiają dopiero amatorskie kroki w świecie motorsportu.

Przez lata wydawało się, że motorsport i wyścigi samochodowe zarezerwowane są jedynie dla bardzo wąskiej, majętnej grupy ludzi. Ba, dorastaliśmy w przekonaniu, że linię startu na największych, najsłynniejszych torach przecinać mogą wyłącznie najpotężniejsze maszyny i najbardziej doświadczeni zawodnicy. Ostatnie lata pokazały jednak, że rzeczywistość może być zdecydowanie inna. A grupy wyścigowych zapaleńców chętnie przyjmą każdego fana, i to niezależnie od jego pochodzenia, statusu majątkowego lub wozu, który trzyma w garażu.

Świetnym potwierdzeniem tego trendu są track day’e organizowane przez Sakura Kazoku. Sympatycy japońskiej motoryzacji zapraszają do wspólnej rywalizacji każdego, kto we krwi ma choć śladowe stężenie benzyny. Wszystko to opakowane jest w niezwykle profesjonalny format, w którym równy nacisk kładzie się na walkę na torze, jak i czas spędzony poza nim. Już w najbliższy weekend będziemy świadkami kolejnej odsłony cyklu – eventu Gaijin na torze w Poznaniu. Do stolicy Wielkopolski zawita kilkadziesiąt samochodów. Ich właściciele przez dwa dni szukać będą odpowiedzi na pytanie, czy lepsza jest motoryzacja spod szyldu „JDM”, czy może ta produkowana u nas na Starym Kontynencie lub za wielką wodą, w USA.

fot. Sakura Kazoku – oficjalny profil Facebook

Po pierwsze – race

Udział w wydarzeniach takich jak Sakura Kazoku to najbezpieczniejsza furtka do prawdziwie wyczynowej, sportowej przygody na torze. Swoich sił spróbować może dosłownie… każdy.  By rywalizacja była sprawiedliwa, organizatorzy podzielili listę zgłoszeń na dwie grupy, po cztery klasy w każdej z nich. „Pro” zarezerwowana jest dla tych, dla których walka o czas okrążenia to istny chleb powszedni, zaś ich bestie wyposażone są w klatki bezpieczeństwa, wyczynowe opony lub inne modyfikacje. Grupa „Street” przeznaczona jest dla nowicjuszy i śmiałków, którzy bramę wjazdową mekki polskiego ścigania przekroczą w cywilnych furach. Nie bez kozery współzawodnictwo w cyklu Gaijin nazywa się „otwartą ligą pasjonatów”. Tu odnajdą się wszyscy. Niezależnie od doświadczenia, zasobności portfela, wybranej maszyny.

Na spore uznanie zasługuje też format wydarzenia. Każdego dnia uczestnicy będą mogli wyjechać na maksymalnie siedem, piętnastominutowych sesji, co pozwoli na zapoznanie, trening oraz finałową jazdę „na ostro”. Bogaty harmonogram to ukłon w stronę amatorów, dla których każda minuta w trybie bojowym jest po prostu na wagę złota. Włodarze zadbali również o zaplecze mechaniczne – w parku maszyn dostępny będzie mobilny serwis, który zajmie się samochodem w razie drobnych usterek czy szybkiej konieczności usprawnienia.

Dokładne wytyczne podziału na poszczególne klasy dostępne są na stronie Sakura Kazoku.

fot. Sakura Kazoku – oficjalny profil Facebook

Po drugie – train and help

Niezależnie od poziomu umiejętności, zawodnicy będą mogli skorzystać z pomocy trenerów. Swój udział potwierdzili stali bywalcy WSMP – AnnaGancziGańczarek, Mery CzepielMiłosz Matuszyk, którzy chętnie usiądą na prawym fotelu, by podpowiedzieć kierowcom jak urwać kolejne części sekundy. Z doświadczenia, taka pomoc potrafi znacznie skrócić czas przejazdu. I to już po pierwszej, choćby krótkiej sesji z doświadczonym instruktorem.

Nie zabraknie też okazji do wsparcia organizacji charytatywnych! W strefach zlotu obecna będzie przede wszystkim fundacja Fun and Drive. Zebrane w Poznaniu fundusze zostaną przekazane na wyposażenie ambulansu. Możliwość dołożenia własnej cegiełki będzie… niezwykle emocjonująca! Ekipa Street Gods Garage przy współpracy z Anną Gańczarek zaprosi darczyńców na race taxi. Flota torowych „taksówek” jest imponująca. Jeep Grand Cherokee SRT, Dodge Challanger 500+ KM i Challanger 707 KM na pewno zrobią wrażenie!

fot. Sakura Kazoku – oficjalny profil Facebook

Po trzecie – chill

Walka na torze będzie zaledwie wstępem do prawdziwej idei Sakury, spotkań największych sympatyków motoryzacji. Poza emocjami związanymi z bitwą o najmniejsze części sekundy organizatorzy zadbali o to, by czas wolny uczestników i kibiców wypełniony był doznaniami o zapachu benzyny oraz aromatach ścigania. Ci, których zmęczy jazda po nitce Toru Poznań lub nie mają jeszcze stosownej maszyny oraz uprawnień, będą mogli zanurzyć się w świecie wirtualnego ścigania i sprawdzić swoje tempo na profesjonalnych symulatorach jazdy.

Zwolennicy statycznej motoryzacji mogą udać się na specjalnie przygotowaną strefę zlotu. Tam będą mogli nie tylko podziwiać najciekawsze samochody, ale też przymierzyć się w fotelu kierowcy i sprawdzić o ile piękniejszy jest świat z wnętrza wymarzonego pojazdu. O świetną atmosferę zadba drużyna Śniadanie & Gablota, która dostarczy do Poznania prawdziwy orszak najciekawszych wozów. O tym, że pionierzy połączenia najważniejszego posiłku dnia z motoryzacją potrafią skraść serca nawet… najbardziej wybrednych fanów przekonaliśmy się i my, pojawiając się na wyjątkowej, dolnośląskiej edycji Ś&G w Oławie.

Z racji Dnia Dziecka, nie zapomniano o potrzebach tych najmłodszych. Stworzono specjalną strefę dla najmniejszych petrolheadów z muzyką, eurobungee oraz dziecięcymi atrakcjami. Płeć piękna doceni strefę kobiet z kosmetykami naturalnymi. A każdy, kto oprócz potrzeby rywalizacji poczuje głód kulinarnych doznań będzie mógł skorzystać z oferty foodtrucków.

fot. Sakura Kazoku

Widzimy się na miejscu?

Dewizą drugiej rundy tegorocznej kampanii Sakura Kazoku będzie hasło „JDM kontra reszta świata”. Czy na rozgrzanej do czerwoności nawierzchni uda się wytypować triumfatora tego pojedynku? Cóż, szczerze w to wątpimy… Będzie to raptem kolejna potyczka w prawdziwej batalii, którą od lat toczą ze sobą miłośnicy pojazdów z kraju kwitnącej wiśni i fani czterech kółek z Europy i Ameryki. Na szczęście, tutejsza rywalizacja odbędzie się w iście pokojowej, przyjacielskiej atmosferze. A uczestnicy bić się będą jedynie o… najszybszy czas okrążenia!

Parafrazując Adama Mickiewicza oraz końcowe wersety „Pana Tadeusza”: „i ja tam z gośćmi byłem, opony spaliłem. A com widział i słyszał, to na stronach umieściłem”. Z dużą radością informujemy, że Rally and Race zostaje… oficjalnym patronem medialnym Gaijin’22. Przez cały weekend będziemy obecni na torze, relacjonując zmagania zawodników, pytając Was o wrażenia oraz wspólnie relaksując się w strefach zlotu. Przygotowaliśmy też nie lada gratkę dla uczestników. Kibice będą mogli wybrać najlepszy samochód tegorocznej edycji. Właściciel wyjątkowej, zwycięskiej gabloty… pochwali się swoją maszynerią w unikatowym wywiadzie, który opublikujemy na naszej stronie internetowej. Do zobaczenia już w sobotę!