Jarosław Szeja zatrzymał pijanego kierowcę!

fot. rallyshots.cz

Jarosław Szeja dokonał dziś obywatelskiego zatrzymania, uniemożliwiając dalszą jazdę pijanemu kierowcy. W środku zatrzymanego pojazdu była… dwójka dzieci.

Tego typu historie automatycznie powodują uśmiech na ustach. Jarosław Szeja dokonał dziś obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy w Goleszowie pod Cieszynem. Zeszłoroczny mistrz Polski w klasie Open 4WD nie tylko nie pozwolił na dalszą jazdę, ale też obezwładnił agresywnego kierowcę na podwójnym gazie. Postawę kierowcy rajdowego doceniła policja.

fot. Jarosław i Marcin Szeja Rally Team – oficjalny profil Facebook

Obywatelska postawa

Choć po odcinkach specjalnych gna często z irracjonalną wręcz prędkością, na publicznych drogach Jarosław Szeja dba nie tylko o własne bezpieczeństwo. Jadąc dziś przez Goleszów pod Cieszynem zauważył pojazd poruszający w sposób jasno wskazujący na fakt, że jego kierowca również znajduje się w stanie… wskazującym. Zawodnik RSMP zatrzymał więc podejrzanego zajeżdżając mu drogę. Okazało się, że prowadzący pojazd mężczyzna miał przeszło 3 promile alkoholu we krwi. Mimo tego na tylnym fotelu wiózł dwójkę dzieci.

Zobacz też: Hipokryzja włodarzy F1 na torze Jeddah

Jarosław Szeja, podczas pokonywania dróg Goleszowa jako zwykły uczestnik ruchu drogowego, zauważył przed sobą kierującego, którego styl jazdy mógł świadczyć o stanie nietrzeźwości. Rajdowiec usiłował go wyprzedzić, jednak z uwagi na to, że kierujący osobówką poruszał się całą szerokością jezdni, było to niemożliwe. Po kilkuset metrach sportowcowi udało się jednak zajechać drogę mężczyźnie i uniemożliwić dalszą jazdę.

Szeja podszedł do zatrzymanego auta. Oprócz kierowcy, od którego wyraźnie czuć było alkohol, siedziała dwójka małych dzieci. – Rajdowiec wyjął kluczyki ze stacyjki. Kierowca nie zamierzał się poddać i stał się agresywny wobec interweniującego. Ich walkę zauważyła mieszkanka domu, w pobliżu którego doszło do zatrzymania. Wezwała policję. Rajdowiec obezwładnił kierowcę” – relacjonował dla TVN24 Krzysztof Pawlik, rzecznik policji.

Pełna treść komunikatu i wypowiedź rzecznika policji dostępna jest na stronie TVN24.

fot. Kaja Wróblewska Photography

Polityka zero tolerancji

Z roku na rok ilość pijanych kierowców na polskich drogach stale rośnie. Tylko w pierwszej połowie 2021 policjanci zatrzymali przeszło 49 tysięcy nietrzeźwych kierowców. Statystyki przerażają, bo służby w związku z pandemią i lockdownem wykonały blisko trzy razy mniej kontroli niż w analogicznym okresie przed rokiem. W 2020 roku złapano w sumie blisko 99 tysięcy użytkowników ruchu na „podwójnym gazie”. 11% śmiertelnych wypadków w Polsce spowodowali właśnie pijani kierowcy. W sumie z ich winy zginęło w 2020 roku aż 271 osób.

Wciąż trwa dyskusja o nowelizacji kodeksu ruchu drogowego i drakońskiej podwyżce stawki mandatów od 1 grudnia. Dziś pojawiły się wstępne przesłanki, że ustawodawca ostatecznie zrezygnuje z aż tak drastycznej zmiany taryfikatora. Niezależnie od finalnej decyzji, my nie mamy nic przeciwko temu, by pijanych kierowców karać najdotkliwiej z pełną mocą prawa. Oby srogie mandaty i surowy taryfikator odstraszał przed łączeniem kluczyka z kieliszkiem.

Jarosław Szeja pilotowany przez swojego brata, Marcina Szeję zajęli w tym roku 15 miejsce w klasyfikacji generalnej Profi Auto RSMP. Duet zgromadził w sumie 21 punktów, w tym aż 15 oczek za Rajd Polski (szósta lokata) oraz 6 za przedwcześnie zakończony Rajd Śląska.