Kierowca Nascar zawieszony za… polubienie mema

Nascar
fot. Noah Gragson - oficjalny profil Facebook

Czy karierę w motorsporcie przerwać może… polubienie wpisu na Instagramie? Sytuacja Noaha Gragsona zdaje się potwierdzać tę tezę. Zawodnik Legacy Motor Club startujący na co dzień w serii Nascar został zawieszony ze względu na… „zalajkowanie” wpisu na Instagramie. Tej kary domagała się czarnoskóra społeczność zbulwersowana faktem iż Noah polubił mema o Georg’u Floydzie.

Na początku roku Noah Gragson spełnił swoje marzenie o regularnych startach w Nascar. Zawodnik z Las Vegas związał się z ekipą Legacy Motor Club, wsiadając za ster Chevroleta Camaro ZL1 #42. Ubiegłoroczny wicemistrz pucharu Nascar Xfinity trafił na pierwsze strony gazet po majowej bójce z Rossem Chastainem (obaj panowie zamienili maszyny na pięści). Chwilę później Gragson wziął udział w niezwykle poważnym wypadku na torze w Madison. Noah ponownie znalazł się na ustach wszystkich kibiców amerykańskich wyścigów, jednak tym razem sprawa wydaje się znacznie poważniejsza. Oficjalnie, ekipa Legacy Motor Club poinformowała o zawieszeniu swojego podopiecznego. Powodem takiej decyzji miało być polubienie wrzutki na Instagramie z… memem wyśmiewającym śmierć George Floyd’a.

Co dość ciekawe, cała sytuacja wydarzyła się blisko pół roku temu. Nieoficjalnie na „lajka” dodanego przez Gragsona natknął się jeden z reporterów związanych z serią Nascar, który postanowił nagłośnić całą sprawę. Ta szybko urosła do miana ogólnokrajowego, sportowego skandalu opisywanego przez szereg, branżowych mediów. Czarnoskóra społeczność USA i kibice Nascar związani z ruchem BLM natychmiast zaapelowali do władz turnieju i włodarzy Legacy Motor Club o całkowite wyrzucenie, lub czasowe zawieszenie zawodnika z Nevady.

RallyGragson zawieszony przez zespół

Gdy sprawa nabrała już rozgłosu, Amerykanin opublikował w mediach oficjalne przeprosiny:

Jestem naprawdę rozczarowany samym sobą i brakiem uwagi w działaniu w mediach społecznościowych. Rozumiem powagę sytuacji. Kocham i doceniam wszystkich. Staram się traktować wszystkich jednakowo, bez względu na to, skąd pochodzą i kim są”.

Tłumaczenia nie zmieniły jednak decyzji zespołu. Noah został czasowo zawieszony. Wiemy, iż fotel w kolejnym starcie w Michigan przejmie Josh Berry, który poprowadzi Camaro #42.

Co ciekawe, Gragson otrzymał nagrodę dla najbardziej popularnego kierowcy Nascar Xfinity Series (2022), podobne wyróżnienie zdobył też w 2018 roku, gdy startował w cyklu Nascar Camping World Truck Series. Wydaje się jednak, iż Amerykanin może zapomnieć o miłości kibiców na długi czas. Pytanie, czy w dobie pełnej poprawności politycznej wróci do jazdy?