Inauguracyjny weekend sezonu 2022 Unitel MX-5 Cup Poland przyniósł dwóch nowych zwycięzców. Po sobotnim triumfie Nikodema Wierzbickiego, w niedzielę najlepszy okazał się Konrad Czaczyk.
Z pole position wystartował Jakub Glasse, lecz już na starcie wyprzedził go ruszający z piątego pola Nikodem Wierzbicki. Zwycięzca sobotniego wyścigu szybko wyrobił sobie ponad sekundę przewagi, lecz nie mógł być pewny prowadzenia. Do przodu przedzierali się bowiem Palusko i Czaczyk, którzy na koniec drugiego okrążenia jechali już w pierwszej trójce.
Czaczyk następnie na czwartym kółku wyprzedził Palusko i rzucił się w pościg za liderem. Wyprzedził go w końcu na ósmym okrążeniu i nie oddał prowadzenia już do końca. Wierzbicki nie mógł skupić się na kontrataku, bo od razu za jego plecami znalazł się Palusko i czekał na błąd lidera klasyfikacji generalnej. Palusko dokonał w końcu zmiany na drugiej pozycji cztery okrążenia przed metą, wyprzedzając Wierzbickiego.
Cała trójka do samego końca jechała w niewielkich odległościach od siebie i minęła linię mety w przeciągu niecałej sekundy. Siedem sekund za nimi finiszował Jacek Cichopek, a Glasse spadł ostatecznie na piątą pozycję.
Po starcie z końca stawki, Karolina Pilarczyk przebiła się na siódmą pozycję, a na przedostatnim okrążeniu wymusiła błąd na Przemysławie Turku, który pojechał za szeroko w zakręcie uśmiech szatana. Jedyna kobieta nie dojechała jednak do końca okrążenia, kończąc rywalizację na poboczu.
Turek odzyskał więc szóstą lokatę, plasując się przed Krzysztofem Siadkowskim i Krzysztofem Boguczem. Do wyścigu nie przystąpił Marcin Siadkowski, po tym jak jedna z pucharowych Mazd MX-5 została rozbita w sobotnim wyścigu długodystansowym.
