Nikodem Wiśniewski: Światy wirtualne i realne nie są tak odległe od siebie

Jeden z czołowych polskich simracerów Nikodem Wiśniewski to jeden z kilku zawodników na arenie wirtualnej, którzy wystartowali w prawdziwych wyścigach. Jak twierdzi, doświadczenia w wirtualnym i realnym świecie są do siebie zaskakująco podobne.

Wiśniewski zakwalifikował się do finałów europejskiej edycji GT Academy, a później startował chociażby w Mazda MX-5 Cup Poland czy Mistrzostwach Polski Endurance. W wirtualnym świecie reprezentuje czołowy zespół Williams Esports w najbardziej prestiżowych zawodach ESL.

W obszernym wywiadzie dla serwisu ŚwiatWyścigów.pl Wiśniewski opowiedział o całej swojej karierze, a także epizodzie w prawdziwych wyścigach. Wspomina też pierwszy test w samochodzie wyścigowym na Torze Poznań.

„[Będąc pierwszy raz na torze] poczułem, że rzeczywiście ten świat motorsportowy nie jest odległy od simracingu. Są pewne różnice, ale jak się jest w stanie przekalkulować, dostosować, co jest takie samo, co jest delikatnie inne, to na pewno te światy są bardzo do siebie podobne. Wtedy też pomyślałem sobie, że rzeczywiście jakbym miał kiedyś szansę gdzieś w motorsporcie, to wydaje mi się, że dałbym sobie radę. Oczywiście musiałbym, na pewno sporo czasu poświęcić na treningi i nic nie zastąpi treningu na torze, ale wiedziałem, że to nie jest gdzieś tam mżonka, że ja sobie gram w gry i nie ma tu żadnego połączenia. Można powiedzieć, że to był pierwszy sprawdzian, że rzeczywiście to jakieś tam swoje przełożenie ma” – mówi kierowca z Wrocławia w rozmowie z Tomaszem Kubiakiem.

W sezonie 2022 Wiśniewski wspólnie z reprezentantem Automobilklubu Wielkopolski Tomaszem Augustyniakiem wygrali rundę Mistrzostw Polski Endurance na Torze Poznań i stanęli na podium jeszcze dwukrotnie w trakcie sezonu.

„W pierwszym starcie w MINI wywalczyłem pole position do wyścigu długodystansowego. Wtedy mówię sobie, że rzeczywiście jest tak samo jak w tym simracingu. Jak się włoży odpowiednią ilość pracy, odpowiednio się zrozumie samochód, dostosuje swoją jazdę do samochodu, warunków, itd., [to można odnieść sukces]. Wtedy już w ogóle pomyślałem sobie, że te wyścigi są naprawdę bardzo, bardzo bliskie temu. Zresztą też przez te lata to się bardzo rozwinęło technologicznie i te platformy też bardzo się zbliżyły do tego, jak to jest w realnym świecie z racji gdzieś tam współpracy z kierowcami wyścigowymi, z fabrykami, z tymi prawdziwymi serialami wyścigowymi”.

Cały wywiad z Nikodemem Wiśniewskim możecie przeczytać w serwisie ŚwiatWyścigów.pl.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.