Komisja WRC działająca przy Międzynarodowej Federacji Samochodowej FIA obradowała w Genewie na temat przyszłości Rajdowych Mistrzostw Świata WRC.
Głównym tematem rozmów pomiędzy przepisodawcami, promotorem mistrzostw oraz przedstawicielami zespołów producenckich były zmiany zaproponowane przez Grupę Roboczą WRC i zatwierdzone podczas lutowego posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych FIA WMSC.
O ile zespoły czołowej grupy Rally1 popierają wszystkie rozwiązania związane ze zmianą regulaminu sportowego – jak rezygnacja z modelu koniczyny, gdzie rajd bazuje wokół jednego parku serwisowego – a także debiut nowej platformy Rally1 w sezonie 2027, poważnym punktem spornym są zmiany w specyfikacji aut już w przyszłym roku.
Niezadowolenie zespołów producenckich było na tyle duże, że przed rozpoczęciem obrad wystosowały wspólny list do komisji, w którym wyraziły swój sprzeciw wobec zmienianiu zasad w trakcie cyklu homologacyjnego obecnych samochodów, tłumacząc to przede wszystkim krótkim okresem do wejścia nowych zasad oraz niepotrzebnym generowaniem kosztów.
Rozmowy nadal trwają
Jak powiedział rzecznik FIA w oświadczeniu wysłanym do mediów, wynik obrad był pozytywny, nawet jeśli nie udało się podjąć ostatecznych decyzji.
„Podjęte zostały pozytywne kroki i prace nad aspektami sportowymi i promocyjnymi postępują w szybkim tempie. W najbliższych tygodniach odbędą się kolejne spotkania i jest zgodność co do kierunku rozwoju przepisów technicznych na lata 2027 i kolejne” – czytamy w oświadczeniu.
„Jesteśmy zaangażowani w konkretne dyskusje z interesariuszami co do zmian technicznych w perspektywie krótkoterminowej na lata 2025-2026, co do których zespoły producenckie zgłosiły zastrzeżenia i które są obecnie rozważane”.
„Jedynym celem pozostaje ochrona i wzmocnienie czołowej kategorii rajdów samochodowych i jesteśmy przekonani, że wypracujemy wspólnie rozwiązania problemów, które zostały zgłoszone”.
Podobają ci się nasze newsy? Nie przegap żadnego: obserwuj RALLY and RACE na Google News.
