Oszustwo w imprezie amatorskiej? Ciekawe ogłoszenie. [KJS]

Oszustwo w imprezie amatorskiej

Oszustwo w imprezie amatorskiej? Okazuje się, że kombinacje zdarzają się nie tylko tam, gdzie walka jest o najpoważniejsze tytuły, ale również w KJS. Ciekawe ogłoszenie podesłał nam jeden z czytelników, który również się ściga, jednak w uczciwy sposób. Sprzedający sugeruje, że autem można startować w niższej klasie.

Oszustwo w imprezie amatorskiej rzadko wychodzi, bo w przypadku super sprintów, KJSów czy Superoesów organizatorzy nie drążą i nie rozkręcają silników. Darzą uczestników dużą dozą zaufania. Zmiana pojemności w dowodzie rejestracyjnym nie jest tylko drobną formalnością, ale aby być fair na imprezach typu KJS, można po prostu napisać prawdę w zgłoszeniu.

Furtka na niższą klasę w KJS

Nie sugerujemy oczywiście, że sprzedający auto z nieścisłości w dowodzie korzystał, jednak w treści ogłoszenia jasno komunikuje, że:

„Silnik wsadzony 1.8 z carismy 125 km

W dowodzie 1.6 kategoria k2″

KJS oszustwo w dowodzie

Tego typu „sprytne zagrywki” to nie tylko nie zgłoszenie zmiany silnika. Blok może pozostać seryjny, ale co jest w środku? Nie chcemy podpowiadać, ale doskonale zdajemy sobie sprawę jakie możliwości daje kompatybilność części, bez różnicy czy w autach niemiecki, włoskich czy japońskich.

Piętnujemy oszustwa

Nie podajemy linku do ogłoszenia, jednak w redakcji Rally and Race mamy zamiar piętnować takie zachowania, ponieważ sporty motorowe są naszą pasją i chcemy realizować się w nich na zasadach FAIR PLAY.

Oszustwo w KJS

Zarzucacie wyścig zbrojeń, przyjeżdżanie na małe lokalne imprezy profesjonalnymi rajdówkami, a w zamian coś takiego? Apelujemy do uczestników imprez amatorskich o uczciwość.

Ogłoszenie pochodzi z serwisu otomoto.pl i zostało nam przesłane przez jednego z czytelników.