Wielu kibiców doskonale pamięta i tęskni za czasami, kiedy listy zgłoszeń Rajdu Polski otwierała śmietanka Rajdowych Mistrzostw Świata. Niestety, czempionat WRC omija Polskę od kilku lat, zaś ostatnia edycja sygnowaną logo WRC odbyła się w… 2017 roku. Czy ten stan rzeczy może się zmienić? Czy widać światełko w tunelu? Burmistrz Mikołajek podzielił się swoimi przemyśleniami w tej sprawie.
Bez cienia wątpliwości, Rajd Polski to jedna z największych, motorsportowych imprez nad Wisłą, prawdziwe święto sympatyków widowiskowej jazdy na opis. I chociaż zmaganiom w ramach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski towarzyszy rywalizacja czołówki FIA ERC, to wielu kibiców odczuwa wciąż pewien… smutny niedosyt. Jeszcze kilka lat temu na Mazurach meldowali się najlepsi zawodnicy na świecie, a szutrowe trasy wypełniał wrzask wydechów najpotężniejszych maszyn WRC. Niestety, biało-czerwone barwy wymazano z kalendarza Mistrzostw Świata w 2018 roku, tłumacząc to „problemami w zabezpieczeniu”. Od tamtej pory wizja powrotu do WRC pozostaje w sferze marzeń… Czy taki stan rzeczy może się zmienić? Ciekawe słowa padły z ust burmistrza Mikołajek, Piotra Jakubowskiego:
„My już zaczynamy myśleć, żeby była to troszkę wyższa ranga za rok. Jeżeli wszyscy się przyłożymy do starań o WRC, to jest nadzieja, że być może odbędą się tutaj Mistrzostwa Świata. Będziemy się wszyscy mocno starali i prosili sponsora głównego, żeby pomyślał o tym. Żeby ta ranga była wyższa, niż Mistrzostwa Europy. Musimy wszyscy na to pracować”.
Pytanie, czy była to subtelna zapowiedź podjętych już rozmów? Czy faktycznie Rajd Polski może powrócić na łono WRC, zaś PKN Orlen jest skłonny do wyłożenia odpowiedniej kwoty „wpisowego”? A może była to czysta „kiełbasa” wyborcza i mgliste słowa rzucone na wiatr w przypływie emocji? Wysłaliśmy stosowne zapytanie do burmistrza z prośbą o komentarz.
Polski sen o WRC
Triumfatorami Orlen 79. Rajdu Polski zostali Martins Sesks i Renars Francis. Reprezentanci ekipy MRF Tyres zdominowali rywalizację, wygrywając aż osiem prób sportowych. Srebrny medal odbierali liderzy czempionatu ERC, Hayden Paddon i John Kennard. Załoga z Nowej Zelandii okazała się wolniejsza o prawie czterdzieści sekund. Ku uciesze fanów, podium w Mikołajkach uzupełnili Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Duet Orlen Teamu stracił do Sesksa i Renarsa przeszło minutę. Niestety, Polacy nie byli w stanie nawiązać walki ze znacznie szybszymi rywalami, a na koniec musieli jeszcze odpierać ataki Madsa Ostberga. Wiktoria Sesksa pozwoliła mu wskoczyć na fotel lidera Rajdowych Mistrzostw Polski 2023.
Klasyfikację 79. edycji Rajdu Polski znajdziecie na stronie Polskiego Związku Motorowego. Po najgorętsze wieści z szutrowych oesów Rajdu Polski zapraszamy Was na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!