SuperCars Light – to będzie najmocniejsza klasa w sezonie 2024

fot. Mateusz Ochocki

Wobec małej frekwencji w głównej klasie, Zbyszek Staniszewski podjął decyzje o „downsizingu” do SuperCars Light. Tutaj toczy się główna rywalizacja w najmocniejszej klasie samochodów z napędem na cztery koła. W stawce jest także weteran Michał Peterlejtner oraz nowe twarze w RX czyli Tomasz Sokal i Emil Uszyński.

Wystartował sezon Mistrzostw Polski Rallycross, za nami już runda w Słomczynie, a za chwilę kolejna rywalizacja na torze Poznań. W najmocniejszej klasie walka trwa na poziomie grupy Supercars Light. To wspólna decyzja zawodników, aby wyrównać szanse i zachęcić nowych kierowców do udziału.

Zbyszek Staniszewski przesiadł się do Fiesty R5. W stawce jest także GR Yaris z Tomkiem Sokalem i Emil Uszyński w rajdowym Subaru Impreza. Typowym autem do rallycrossu jedzie już w zasadzie tylko Michał Peterlejtner w Skodzie Fabii RX. Mamy tutaj więc różnych zawodników w zupełnie różnych maszynach. Na suchej nawierzchni stawką przewodził Staniszewski. Drugi był Michał Peterlejtner, a Tomek i Emil musieli gonić doświadczonych kolegów z rallycrossu.

„Jesteśmy po 1 rundzie, do której dobrze przygotowaliśmy auto koncentrując się na bezawaryjności. Podszedłem do zawodów taktycznie sprawdzając jak wygląda moje tempo na tle reszty stawki i teraz wiem co robić i nad czym pracować. Aktualnie pracujemy nad przygotowaniem auta i nad fizycznym i psychicznym przygotowaniem mojej osoby do 2 rundy. Mam nadzieję że frekwencja zawodników w Poznaniu dopisze i będziemy mieli na Torze w Poznaniu piękną rywalizację na wysokim sportowym poziomie.” podsumował Michał Peterlejtner

„Odnośnie zawodników w klasie SuperCars Light w tym sezonie to niestety ze starej gwardii nikt już nie pozostał, poza mną. Tomek Sokal wyraźnie przyspieszył w stosunku do zeszłorocznego tempa, Emil z kolei też jest szybkim kierowcą, także nie należy ich lekceważyć. A Zbyszek Staniszewski odnalazł się, w nowej dla Niego klasie, bardzo sprawnie i prezentuje bardzo dobre tempo, któremu staram się dorównać, lecz jak pokazała 1 runda różnice w sprzęcie są bardzo duże i będzie ciężko z Nim walczyć. Jednak nie poddaję się i robię swoje 🙂 „ – odniósł się do nowego składu klasy Michał

Ciąg dalszy już w najbliższy weekend 20 i 21 kwietnia na torze Poznań. Wiemy, że trwają rozmowy z kolejnymi zawodnikami i jest zainteresowanie udziałem. Kiedy jednak pojawią się kolejne nowe nazwiska na torze tego niestety nikt nie chciał nam potwierdzić.