Zabawna marketingowa wpadka w F1. Oczywiście, że autorstwa Ferrari…

Ferrari
fot. Giordano Bei Angeloni

Błędy zdarzają się absolutnie każdemu, to normalne. Jednakże Ci, którzy kibicują Ferrari w cyrku się nie śmieją, a wpadki ukochanej stajni traktują już jak chleb powszedni. Scuderia zaliczyła ostatnio kolejnego, bardzo zabawnego „babola”. W social media zespołu z Maranello pojawił się błędny film promocyjny ukazujący światu… nieudany pit stop. Kibice Formuły 1 od razu zapisali feralny plik.

Naturalnie ubierając wszystko w żart i dozę dystansu, kto kibicuje Scuderii ten w cyrku się nie śmieje, kłopoty traktując za szarą codzienność. Marketingowcy z Italii popełnili ostatnio dość zabawny błąd związany z prezentacją nowego bolidu – modelu SF-24. Wideo składało się z kilku klimatycznych ujęć, w tym pozorowanego pit stopu na torze testowym Fiorano. Pech chciał, że osoba odpowiedzialna za media społecznościowe opublikowała nie ten plik co trzeba. Zamiast perfekcyjnego wideo ujrzeliśmy… problemy ze zmianą przedniego koła.

Zobacz teżPZM: „Naszym postulatem nie było wprowadzanie „monopolu”

Na szczęście w przyrodzie nic nie ginie, a internauci prędko zapisali na dyskach „wadliwy” plik. Marketingowcy Scuderii nie zamierzali jednak chować głowy w piasek czy udawać, że nic się nie stało. W mediach społecznościowych włoskiego giganta pojawił się prawidłowy wpis z odpowiednim filmem. Ferrari potwierdziło wszem i wobec, iż „potrafi w pit stopy”!

W sezonie 2024 krwistoczerwony bolid SF-24 poprowadzą Charles Leclerc i Carlos Sainz. Będzie to ostatni rok współpracy obu panów – w 2025 do ekipy z Maranello trafi bowiem siedmiokrotny mistrz F1, Sir Lewis Hamilton. Brytyjczyk stał się bohaterem jednego z… najgłośniejszych i najmniej spodziewanych transferów ostatniej dekady. Taki stan rzeczy sprawia, iż ze ekipą Ferrari pożegna się Carlos Sainz. Hiszpan ostatecznie nie doszedł do kontraktowego porozumienia ze swoim pracodawcą. Jego przyszłość pozostaje tajemnicą, jednakże w motorsportowych kuluarach mówi się już o rychłym powrocie do…. McLarena.

Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.

Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 42. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!

Podobają Ci się nasze newsy? Zaobserwuj Rally And Race także na Google News.