James Deane i Piotr Więcek wracają do USA na drugą rundę Formuły DRIFT, w której wystartują w barwach Worthouse Drift Teamu. Polsko-irlandzki duet ma za sobą nie tylko wymarzony debiut w najbardziej prestiżowej lidze driftingowej na świecie, ale także świetne rozpoczęcie sezonu w międzynarodowej serii Drift Masters GP w barwach Budmat Auto Drift Teamu. W Orlando na Florydzie Deane i Więcek liczą więc na kolejny udany weekend.25-letni Deane, wielokrotny mistrz Europy i Irlandii, zwyciężył nie tylko w pierwszej rundzie Formuły DRIFT w kalifornijskim Long Beach, ale również w otwierających sezon Drift Masters GP zmaganiach w Poznaniu. Irlandczyk na Florydzie chce pokazać się z równie dobrej strony.
Debiutujący w tym roku w USA, 26-letni Więcek będzie chciał z kolei przynajmniej powtórzyć solidny wynik z Long Beach, gdzie w pierwszym starcie swoim nowym Nissanem Silva S15 w barwach Worthouse Drift Teamu awansował do czołowej szesnastki, kończąc zmagania na dziesiątym miejscu.
Rywalizacja na Florydzie rozpocznie się już w czwartek od dwóch treningów wolnych, po których w piątek kierowców czekają kwalifikacje. Sobota to z kolei dzień finałów Top 32 i Top 16, które rozpoczną się odpowiednio o 19:15 i 21:30 polskiego czasu. Piątkową i sobotnią rywalizację śledzić można za darmo w internecie pod adresem www.formulad.com/live. Relacja rusza odpowiednio w piątek o 17:30 i sobotę o 19:00 polskiego czasu.
„Trudno jest mi wyrazić słowami to, co czuję po zwycięstwie w pierwszej rundzie Formuły DRIFT w Long Beach – mówi James Deane. – Ta wygrana jest bez wątpienia największym sukcesem w mojej karierze. Reakcje fanów także były niesamowite. Wracamy do USA wiedząc, że dysponujemy konkurencyjnym pakietem i możemy walczyć ze światową czołówką. Tory w Long Beach i Orlando bardzo się jednak różnią. Znałem ten w Kalifornii, bo startowałem tam już w Formule DRIFT siedem lat temu. Floryda będzie dla mnie z kolei całkowitą nowością. Wiem, że zakręty są mocno wyprofilowane, a środkowa część nierówna, więc będziemy musieli zmienić ustawienia samochodów, ale na pewno sobie z tym poradzimy. Jestem podekscytowany perspektywą startu na nowym torze. Damy z siebie wszystko.”
„Tydzień temu startowaliśmy w Drift Masters Grand Prix w Poznaniu w bardzo trudnych warunkach pogodowych, dlatego nie możemy doczekać się słońca i wysokich temperatur w Orlando – dodaje Piotr Więcek. – Na Florydę nie lecimy jednak na wczasy. Czeka nas dużo ciężkiej pracy, bo musimy poznać zupełnie nowy dla nas tor i ustawić odpowiednio samochody. Orlando jest zupełnie inną trasą niż Long Beach, ale nie mogę już doczekać się pierwszych treningów. Po pierwszej rundzie oczekiwania są spore, ale nie nakładam na siebie presji i podchodzę do każdej rundy z osobna. Jako dla debiutanta, najważniejsza jest dla mnie nauka i robienie dalszych postępów, ale jednocześnie chcemy rywalizować z najlepszymi i pokazać się razem z Worthouse Drift Teamem z jak najlepszej strony.”
VAT na paliwo 23 procent wraca od 1 stycznia 2023 r. do poprzedniej stawki - 23 procent. To koniec pakietu antyinflacyjnego na stacjach benzynowych.
VAT...