Znakomity wynik polskiego quadowca na Baja Aragon!

Arkadiusz Lindner ukończył hiszpańską eliminację Pucharu Świata w Rajdach Cross Country na znakomitym piątym miejscu w klasyfikacji quadów.

 Arkadiusz_Lindner_Baja_Aragon_2018

W miniony weekend oczy kibiców rajdowych z całego świata skierowane były na hiszpańskie miasto Teruel, gdzie mieściła się baza siódmej rundy Pucharu Świata w Rajdach Cross Country. Do Aragonii przybyli czołowi kierowcy quadów, motocykli, samochodów terenowych i ciężarówek. Po raz pierwszy na hiszpańskich bezdrożach wystąpił Arkadiusz Lindner, jadący quadem Can-Am Renegade 850, przygotowanym przez warsztat Kingsquad Customs.

 Baja_Aragon_2018_lindner91.com

Trzydniowe zawody podzielone były na cztery odcinki specjalne o łącznej długości ponad 500 kilometrów. 13-kilometrowy prolog nie poszedł po myśli zawodnika Łódzkiego Klubu Offroadowego. Do mety pierwszego oesu dotarł dopiero z czternastym czasem. Na szczęście polski zawodnik szybko odnalazł swoje rajdowe tempo. Arek całkowicie zrehabilitował się na pozostałych trzech etapach, kończąc je dwukrotnie na szóstym i raz na czwartym miejscu. Finalnie Lindner uzyskał piątą lokatę, tracąc zaledwie 1 min i 23 sek. do poprzedzającego go Rafaela Trempsa.

 Baja_Aragon_2018_przeprawa_Lindner_Arek

Przez cały rajd czułem wewnętrzne ciśnienie, by dorównać lokalnym zawodnikom, którzy przede wszystkim znakomicie znają te tereny, ścigają się na quadach średnio 200 kg lżejszych od mojego Can-Ama, przez co są niesamowicie szybcy. Ta moja presja sprawiła, że popełniłem bardzo proste błędy w postaci kilkukrotnego przekroczenia dozwolonej prędkości o 1-2 km/h. Cena tych błędów okazała się bardzo wysoka, ponieważ otrzymałem 12 minut kary i zamiast stanąć na podium, ciesząc się z pucharu za trzecie miejsce, zostałem sklasyfikowany na piątej pozycji. Wynik ten oczywiście bardzo mnie cieszy, bo nie spodziewałem się, że będę tak wysoko, ale też jestem zły na siebie, bo mogło być jeszcze lepiej – podsumowuje Arkadiusz Lindner.

 Baja_Spain_Arkadiusz_Lindner

Po powrocie do Polski Arek i jego rajdowy zespół nie będą mieli dużo czasu na odpoczynek. Już w dniach 9-11 sierpnia wezmą udział w kolejnej rundzie Pucharu Świata w Rajdach Cross Country. Tym razem rajdowa karawana odwiedzi Węgry, gdzie odbędzie się 15. edycja zawodów HunGarian Baja.