Carlos Sainz Jr w pieszym pościgu za złodziejami. Odzyskał zegarek za ćwierć miliona euro

Fot. Roksana Ćwik/ŚwiatWyścigów.pl

Zdobywając pole position do Grand Prix Włoch i stając na podium niedzielnego wyścigu Formuły 1, kierowca Ferrari Carlos Sainz Jr był przez chwilę bohaterem narodowym. Nie uchroniło go to jednak przed rabunkiem.

Po zakończeniu weekendu wyścigowego hiszpański zawodnik wrócił około 20:30 do hotelu Armani w Mediolanie. Tuż przed drzwiami czekali na niego marokańscy rabusie, którzy zaatakowali kierowcę i zdjęli z jego ręki zegarek Richard Mille warty przynajmniej ćwierć miliona euro.

Bez chwili zawahania, Sainz wraz ze swoim menedżerem i członkiem ekipy ruszyli w pieszy pościg za złodziejami. Dzięki pomocy przechodniów, udało im się zatrzymać dwójkę złodziei, którzy zostali aresztowani po przyjeździe policji. Hiszpan odzyskał swój zegarek, a po wniesieniu skargi na komisariacie wrócił do hotelu.

„Jak wielu z was pewnie wie, doświadczyliśmy nieprzyjemnego zajścia w Mediolanie. Najważniejsze, że wszyscy jesteśmy cali i pozostanie to jedynie nieprzyjemną anegdotą. Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które nam pomogły, mediolańskiej policji za szybką interwencję i dziękujemy za wszystkie wiadomości” – napisał Sainz w mediach społecznościowych, odnosząc się do tego, że incydent został nagrany przez fanów i szybko obiegł świat.

Producent luksusowych zegarków Richard Mille jest wielkim fanem wyścigów samochodowych. Do niedawna miał swój własny zespół, a także przewodzi komisji wyścigów długodystansowych FIA. Nic dziwnego, że wielu kierowców nosi jego zegarki, lecz stają się przez to celem ataków.

Wiosną zeszłego roku dwójka złodziei w Monako udawała fanów, aby zrobić sobie zdjęcie z Charlesem Leclerkiem. Gdy ten się zgodził, ukradli jego zegarek, a kierowca F1 gonił ich za kierownicą swojego Ferrari 488 Pista.

Rok wcześniej Lando Norris podjął wyjątkowo głupią decyzję, aby założyć spersonalizowany zegarek na finał Euro 2020 na stadionie Wembley. Kierowca McLarena został okradziony siłą, a zegarek do tej pory nie został odzyskany.