Drift Masters Virtual powraca! Po przeszło rocznej przerwie najlepsi, wirtualni czempioni „jazdy bokiem” będą mogli zawalczyć o simracingową koronę DMEC.
Organizatorzy zapowiedzieli, iż do walki o wirtualne laury stanie stu dwudziestu śmiałków, wybranych przez administratora pucharu. O „biletach wstępu” zadecydują między innymi: doświadczenie w świecie jazdy w kontrolowanym poślizgu, simracingowe „CV” lub sukcesy osiągnięte w prawdziwych oraz elektronicznych driftowozach. Potwierdzono też, że finalną stawkę Drift Masters Virtual uświetnią licencjonowani kierowcy dziesiątej kampanii DMEC. Bez żadnego zaskoczenia, areną rywalizacji będzie symulator studia Kunos, Assetto Corsa.
Wstępnie zaplanowano sześć rund. Uczestnicy zmierzą się ze sobą na hiszpańskim torze Ricardo Tormo (26-28 kwietnia oraz 12-14 lipca), Mondello Park (17-19 maja) Power Park (21-23 czerwca) i węgierskim Mariapocs (9-11 sierpnia). Destynacja finałowej rundy DMV 2024 pozostaje dziś tajemnicą, choć domyślamy się iż będzie to… PGE Stadion Narodowy.
Zobacz też: Siedmiu Polaków w stawce Drift Masters 2024
Harmonogram każdej z rund składać się będzie z piątkowych i sobotnich kwalifikacji oraz niedzielnego finału, do którego przystąpi trzydziestu dwóch, najlepszych zawodników. Co istotne, włodarze turnieju potwierdzili, iż DMV uświetni profesjonalna transmisja na żywo. By uniknąć „pustych” zgłoszeń, zawodnicy będą musieli uiścić wpisowe w kwocie 100 euro.
Podstawowa pula nagród w sezonie 2024 wyniesie aż… 21 000 euro! Pierwsze trzy miejsca każdej z rund (oraz pierwsze trzy miejsca sezonowej „generalki”) premiowane będą kwotą 1500, 1000 oraz 500 euro. Dodatkowo mistrz Drift Masters Virtual 2024 otrzyma specjalne, podwójne zaproszenie na wrześniowe „grand finale”, rozgrywane na Stadionie Narodowym.
Komplet informacji o cyklu Drift Masters znajdziecie na oficjalnej stronie czempionatu. Po więcej emocji ze świata jazdy w kontrolowanym poślizgu zapraszamy na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!
