Hołowczyc: Tak łatwo się nie poddamy

Fot. Hołowczyc Racing

Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja już na drugim etapie stracili szanse na zwycięstwo w Rajdzie Dakar. Zderzenie z głazem i urwane koło w MINI JCW spowodowało, że polska załoga nie dotarła do mety drugiego etapu pierwszej rundy Mistrzostw Świata w Rajdach Terenowych W2RC.

O problemach załogi #217 informowaliśmy wczoraj, a po dotarciu do biwaku Hołowczyc zdradził szczegóły sytuacji, która pozbawiła go szans na dobry wynik.

„No cóż, Dakar pokazał nam dzisiaj swój charakter. Jechaliśmy dobrze i spokojnie. Od początku powtarzałem, że to długie dwa tygodnie i nie możemy sobie pozwolić na głupie błędy. Dzisiaj jednak musiałem podjąć ryzyko, żeby nie zabić człowieka” – napisał polski kierowca w mediach społecznościowych.

„Z grupy motocyklistów, których wyprzedzaliśmy w kłębach kurzu, wyjechał nam nagle jeden zawodnik. Nie miałem wyjścia, musiałem odbić, żeby go nie rozjechać. Niestety uderzyliśmy w potężny głaz. Rozbiliśmy dość poważnie samochód. Na szczęście nic nam się nie stało. Trochę boli mnie szyja i drętwieją ręce, a Łukasza kręgosłup ale zajmie się mną Marcin Woźniak, mój fizjoterapeuta”.

Choć przed wyjazdem do Arabii Saudyjskiej Hołowczyc twierdził, że nie zależy mu na samym dotarciu do mety, jego nastawienie uległo zmianie.

„Szczerze mówiąc, to myślałem, że to już koniec, jednak stwierdziliśmy z Łukaszem, że tak łatwo się nie poddamy. Próbowaliśmy sami naprawić auto, ale uszkodzenia okazały się zbyt poważne. Byliśmy zmuszeni czekać kilka godzin na ciężarówkę serwisową. Najważniejsze jest jednak to, że jedziemy dalej. Zbieramy w końcu, przejechanymi kilometrami pieniądze dla WOŚP więc ważne, żeby zbierać kilometry!”

Ponieważ załoga X-Raid MINI JCW Team nie dotarła na kołach do mety etapu, policzono im wynik ostatniej załogi  na biwaku oraz karę 23,5 godziny. Podobny los spotkał na drugim etapie 30 innych ekip.

„Sportowo będziemy cisnąć jak zawsze, nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Dzisiaj naprawdę poczuliśmy Dakar w tym złym sensie, ale na tym też polega jego piękno i to właśnie dlatego wszyscy tak go kochamy. Jutro jest nowy dzień i będziemy do niego gotowi”.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.