Kajetanowicz nie zamierza przepraszać za obraną strategię w WRC2

fot. Facebook Kajetan Kajetanowicz

Kajetan Kajetanowicz w rozmowie z serwisem DirtFish.com podzielił się swoimi spostrzeżeniami odnośnie sytuacji i rywalizacji z Andreasem Mikkelsenem. Regulamin pozawala na taktykę obraną przez Kajto i dla tego nie będzie za to przepraszał.

Zajmujący aktualnie czwarte miejsce w klasyfikacji WRC2 Kajetan Kajetanowicz ma jeszcze bardzo duże szanse, aby wyprzedzić Andreasa Mikkelsena i zdobyć tytuł Mistrza Świata. O wszystkich możliwych scenariuszach pisaliśmy w artykule pt. WRC2 – kto ma szansę na mistrzostwo w „polskiej” grupie?

Lider klasyfikacji Mistrzostw Świata WRC2 Andreas Mikkelsen, dość krytycznie wypowiadał się o taktyce, jaką obrał w tegorocznej kampanii WRC2 jego największy rywal Kajetan Kajetanowicz. Twierdzi on, że nie powinno być tak, że mistrzostwa świata mogą być rozstrzygnięte bez rzeczywistej walki dwóch rywali i to nie jest w porządku.

Zobacz też: Kajetanowicz i Szczepaniak gotowi na Nową Zelandię

Kajto w rozmowie z serwisem DirtFish.com podzielił się swoimi spostrzeżeniami odnośnie sytuacji i rywalizacji z Mikkelsenem.

„Andreas jest świetnym kierowcą i nie musi tego nikomu udowadniać. Jednak jazda dla zespołu fabrycznego przeciwko korsarzowi, takiemu jak my, daje mu pewną przewagę” – powiedział Kajto

Dodał też, że szanuje swoich rywali, ale Norweg mógł go zlekceważyć przed sezonem.

„Ale jednocześnie musisz szanować wszystkich swoich konkurentów i myślę, że Andreas nie traktował mnie poważnie przed sezonem. Jest bez wątpienia szybki, więc bycie jego przeciwnikiem w walce o tytuł to coś wyjątkowego. Wykonuję swoją pracę. Staram się myśleć nie tylko o etapach, ale także o strategii. Jestem szefem zespołu i jest to dla mnie kolejną pracą, podobnie jak wychowywanie dzieci. Mam duży szacunek do rywali, ale nie mam czasu na myślenie o ich problemach”

Zawodnik Orlen Teamu nie kryje też zadowolenia z obecnej sytuacji.

Z drugiej strony nie jest nam źle. Stary kierowca z małej wsi w Polsce jest niebezpieczny dla kierowcy fabrycznego. Powiedzmy, że jest nieźle”

Przesłanie Kajetanowicza jest więc proste. Jego plan jest całkowicie zgodny z regulaminem, a on sam nie będzie przepraszał za wybraną przez siebie drogę, która daje mu szanse na tytuł Mistrza Świata WRC2.