Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza to impreza, która od pierwszej swojej edycji, zajmowała szczególne miejsce w polskim sporcie samochodowym. Mimo upływu lat, nie słabnie pamięć kibiców i szacunek dla dwóch legendarnych zawodników. Rajd z bazą w Wieliczce co roku gromadzi mocną stawkę, która poprzez sport chce oddać hołd dla Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza.
Wśród kierowców są przedstawiciele rajdów i wyścigów górskich, a także zawodnicy, którzy właśnie na ten weekend po dłuższej przerwie wracają do rywalizacji. Nie inaczej będzie w tegorocznej edycji, która wystartuje w najbliższy weekend, 25 i 26 marca.
Na liście, liczącej 44 zgłoszenia nie zabraknie przedstawicieli Kluza Racing Team i zespołowych biało-żółtych barw. Wyścigowa rodzina z Wieliczki daje najlepszy przykład na to, jak ważne jest otwarcie sezonu właśnie na odcinkach na Memoriale. Mimo, że najmłodszy z reprezentantów zapewnił już pierwsze tegoroczne sukcesy, to właśnie Rajd Memoriał pełni rolę tradycyjnego rozpoczęcia sezonu.
Zespół ruszy do walki z dwiema załogami, w sprawdzonym składzie. Waldemar Kluza, zwycięzca klasyfikacji generalnej Memoriału z sezonu 2017, do tej pory startował w zawodach 12 razy, co jest jedną z najlepszych statystyk w całej stawce. Po raz ósmy zgłosił się Mitsubishi Lancerem Evo IX, a ten sam model, którym zadebiutował w 2010 roku. Ponownie skompletuje załogę z Adamem Gładyszem, a za obsługę samochodu odpowiedzialna będzie stajnia High Tec. W najmocniejszej Klasie 3 powalczy o zwycięstwo z 18 rywali w samochodach z napędem 4WD.
Drugą najmocniejszą stawką będzie Klasa 2, w której start zapowiedział Grzegorz Kluza. Dla starszego z braci będzie to czwarty występ w domowej imprezie i, podobnie jak rok temu, forma przygotowań do sezonu Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Pozostaje wierny marce Renault, ale tym razem kibicie będą go mogli zobaczyć w Clio Sport drugiej generacji. Niezmienny pozostaje skład załogi, którą uzupełni Aleksandra Przybyłek. Oboje reprezentować będą barwy Automobilklubu Beskidzkiego.
Organizatorzy 7. PLATINUM Rajd Memoriał J. Kuliga i M. Bublewicza 2022, przygotowali trasy doskonale znane z zeszłorocznej edycji, ale sięgnęli także do wyjątkowej historii imprezy. W sobotę załogi pokonają cztery próby, na które złożą się po dwa przejazdy odcinka Węgrzce Wielkie (3,82 km) i pokonywanego wieczorem Wieliczka Rynek (2,03 km). Kultowa próba w samym centrum miasta zamknie sobotnią część, ale w niedzielnym finale czekać będzie jeszcze więcej atrakcji. Ponad dwukrotnie dłuższy etap rozpocznie najszybsza w rajdzie próba Brzegi (rozgrywana na dystansie blisko 5,5 km). Miano najbardziej legendarnego zdecydowanie należy się odcinkowi Solne Miasto, który stanowił trasę pierwszej edycji z 2007 roku. Oficjalny start zawodów w sobotnie popołudnie, a zwycięzców poznamy dokładnie 26 godzin później.
To nie koniec emocji, jakie na weekend szykuje Kluza Racing Team. Gdy Waldemar i Grzegorz będą się mierzyć z odcinkami specjalnymi w Wieliczce, Alan Kluza podczas rundy na Torze Poznań, zainauguruje swój kolejny sezon w Rotax Max Challenge Poland. Po wywalczeniu trzeciego stopnia podium w kategorii Junior Max podczas czwartej edycji Memoriału im. Henryka Śródeckiego, na ten start czekamy z jeszcze większymi nadziejami.