Mały problem techniczny, do którego doszło w ostatniej godzinie pierwszego wyścigu Asian Le Mans Series na torze w Dubaju miał poważne konsekwencje dla zespołu Inter Europol Competition.
Aleks Buchancow spisał się doskonale podczas dwóch pierwszych godzin ścigania. Rosjanin, który dołączył do zespołu w ostatniej chwili nigdy wcześniej nie prowadził prototypu klasy LMP3. Podczas swojej zmiany utrzymywał drugie miejsce. Jadący jako drugi Guilherme Oliveira mial szansę podjąć walkę o zwycięstwo, ale podczas okresu żółtej flagi musiał zjechać na naprawę małej usterki elektrycznej. 14 minut później samochód opuścił boks, prowadzony już przez kolejnego kierowcę – Nico Pino, który robił co mógł i doprowadził żółto-zielony prototyp do mety na 5 miejscu w klasie LMP3.
Alex Bukhantsov: “Jestem pod wrażeniem tej przygody. Wcześniej może przez godzinę prowadziłem prototyp podczas sesji testowej, a w wyścigu jechałem przez dwie godziny. Przez kilka pierwszych okrążeń, może godzinę nie było mi łatwo, ale potem opanowanie wróciło i skupiłem się na uzyskiwaniu czasów okrążeń. Były niekiedy problemy podczas wyprzedzania szybkich samochodów GT3, które mają naprawdę skuteczne hamulce. Jestem już gotowy na kolejny wyścig.”
Guilherme Oliveira: “Byliśmy naprawdę szybcy w tym wyścigu i zajmowaliśmy solidne drugie miejsce, gdy defekt panelu świetlnego spowodował dużą stratę. Szkoda, bo mieliśmy szansę nawet na zwycięstwo. Straszny pech. Teraz już znam zarówno tor, jak i samochód znacznie lepiej, dlatego w niedzielę będziemy cisnąć ile się da.”
Nico Pino: “Spotkał nas wielki pech. Musieliśmy naprawić panel świetlny i straciliśmy z tego powodu dużo czasu. Wyjechałem na tor na zimnych oponach, ale szybko poczułem się w samochodzie naprawdę komfortowo. Jesteśmy mocni, samochód jest bardzo dobry i w sumie dobrze sobie radziliśmy. Jutro czeka nas ciekawa walka.”
Następny wyścig: niedziela, 13 lutego, godzina 17.30 – 21.30 czasu lokalnego (GMT+4)