Ford zrobił coś rzadko spotykanego i w przeciągu dwóch lat odświeżył całą swoją wyścigową ofertę wokół modelu Mustang i znacząco ją powiększył. Amerykański producent niemal jednocześnie stworzył samochody GT3, GT4, pucharowy Dark Horse R, a nawet drogowy GTD. Teraz przyszła pora na samochód NASCAR.
„To był szalony rok, w którym zaprezentowaliśmy nasze nowe wyścigowe Mustangi, przeznaczone do udziału w zawodach rozgrywanych na całym globie. Pozytywna reakcja naszych fanów ze wszystkich stron świata była niesamowita i jesteśmy przekonani, że Mustang Dark Horse Cup spotka się z podobnym przyjęciem, a fani NASCAR będą kibicowali nam w przyszłym roku” – podsumował Mark Rushbrook, globalny dyrektor Ford Performance Motorsports. „Specjaliści z Ford Performance, wraz z naszymi zespołami wyścigowymi NASCAR pracowali solidnie w tunelu aerodynamicznym nad rozwojem tego samochodu i nie mogę się doczekać, aby w końcu zobaczyć go w walce w przyszłym sezonie”.
Odświeżony Mustang do wyścigów NASCAR Cup Series to tak naprawdę tylko zmieniona karoseria. Wszystkie auta siódmej generacji korzystają bowiem z jednakowego podwozia. Dark Horse to pierwszy nowy model od kiedy obecne samochody NASCAR zadebiutowały w 2022 roku.
Obecnym mistrzem NASCAR jest jeżdżący Fordem Joey Logano. W tym roku jedynym kierowcą Forda z szansą na tytuł przed ostatnim wyścigiem sezonu jest jego zespołowy kolega Ryan Blaney.
Debiut nowego Mustanga Dark Horse nastąpi podczas niepunktowanego wyścigu w Los Angeles na początku lutego.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.