W pierwszy weekend października (4-6) na Torze „Poznań” po raz ostatni spotkają się kierowcy rywalizujący w pucharze Volkswagen Castrol Cup (7. runda), Wyścigowym Pucharze Polski (9. i 10. runda) oraz Pucharze Maluch Trophy (11. i 12. runda).
Niespełna dwa tygodnie temu na torze Hungaroring na Węgrzech szóstą rundę rozegrali kierowcy Volkswagen Castrol Cup. Pierwszy wyścig wygrał Mateusz Lisowski, który wykorzystał start z pole position, pozostałe miejsca na podium uzupełnili – Jakub Litwin i Paweł Krężelok. W drugim wyścigu po zaciętej walce wygrał Jan Kisiel, który na metę wjechał tuż przed Szwedem Marcusem Fluchem oraz Jakubem takie wyniki sprawiły, że w walce o tytuł mistrzowski liczy się nadal kilku zawodników. Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Volkswagen Castrol Cup znajduje się z dorobkiem 450 punktów Mateusz Lisowski. W walce o zwycięstwo wciąż liczą się także inni Polacy – wicelider Jan Kisiel (403 pkt.), a także trzeci obecnie Jakub Litwin (398 pkt). Najlepszy z zagranicznych zawodników Szwed Rasmus Marthen spadł po tej rundzie na czwarte miejsce (375 pkt.). Właśnie między tymi zawodnikami, podczas ostatniej rundy na Torze Poznań (5 października) rozstrzygnie się walka o zwycięstwo w pucharze Volkswagen Castrol Cup. W stolicy Wielkopolski pojawi się także Jerzy Dudek, który już wcześniej startował w tej rywalizacji jako zaproszony gość. Nie jest wykluczone że pojedzie także Mariusz Czerkawski.
Tuż przed ostatnią rundą wyścigów w stolicy Wielkopolski, zawodnicy (ale nie wszyscy) Wyścigowego Pucharu Polski walczyli o punkty na torze Lausitzring. Wyniki z Niemiec sprawiły, że w niektórych klasach boje o ostateczne zwyciestwo będą trwały do ostatniego wyścigu na Torze „Poznań”. I tak w klasie 1A liderem jest Karol Wyka, ale po „pietach” depczą mu Mariusz Szkudlarek, Tomasz Zawada i Bartosz Knast. Z kolei w klasie 1N o bliski zwycięstwa jest Mikołaj Jóźwiak, ale Przemysław Kaźmierczak spróbuje jeszcze znacząco powiększyć swój dorobek. W klasie 2 prowadzi Maciej Szkudlarek, a Maciej Roch Pietrzak jest tuż za nim, chociaż traci do lidera siedem punktów. W klasie 3 blisko zwycięstwa jest Jakub Wyszomirski, który w Lausitz dwa razy finiszował na drugim miejscu, a wygrywał Jakub Sudoł. Natomiast w klasie 4 zwycięzcą może się już czuć Marek Wolf, który na niemieckim torze raz wygrał, a raz był trzeci. Krzysztof Ratajczak i Kamil Urbaczewski nadal walczą o zwycięstwo w klasie 5, chociaż tego drugiego w Lausitz nie było. W klasie 6 lidera Roberta Abramczyka dzieli od drugiego Łukasza Raweckiego tylko jeden punkt. Sporo zmieniło się w klasie 7, gdzie o wygraną walke toczyć będą Andrzej Moskalik (30,5 pkt.), Piotr Fira (28) oraz Józef Dziób (27). W Maluch Trophy w klasie 8-1 triumfatorem może się już czuć Konrad Tadla, który w Lausitz wygrywał dwukrotnie. Z kolei w klasie 8-2 liderem jest Jarosław Hercog (39 pkt.), ale następni kierowcy nie mają zbyt dużych strat – drugi jest Sławomir Wysmyk (29), a trzeci Christophe Carion (25).
Na zakończenie ostatnich zawodów, na Torze „Poznań” pojawią auta formuły historycznej (czyli klasy 9 WPP) i odbędzie się także, jak w poprzednim roku, godzinny wyścig memoriałowy im. Jana Leśniaka, w którym wystartują zawodnicy z WPP. Rok temu wzięły w nim udział 33 załogi. Zapraszamy sympatyków wyścigów samochodowych do Przeźmierowa w sobotę i niedzielę 5 i 6 października. Naprawdę interesujących wyścigów oraz dużych emocji z pewnością nie zabraknie.
inf. pras.