Polskie podia w WSK. Przyrowski i Wiśniewski.

fot. Sportinphoto Kart Photo Agency

Jan Przyrowski i Gustaw Wiśniewski stanęli na podium inauguracyjnej rundy WSK Super Master Series we włoskiej Adrii. Na starcie zawodów stanęło dwudziestu polskich kierowców. W finałach zobaczyliśmy pięciu Polaków.

Gustaw Wiśniewski po raz pierwszy stanął na podium prestiżowej serii WSK. Warszawianin w poprzednim sezonie WSK występował w kategorii juniorskiej w barwach brytyjskiego teamu Forza Racing, jednak ani razu nie uzyskał pozycji w TOP5 zawodów. W tym sezonie, po zmianie barw na współpracujący z Orlenem Sauber Karting, uplasował się na drugiej pozycji, a tydzień wcześniej zaliczył 9. pozycję w finale. Trzykrotny wicemistrz Polski 2020 objął fotel wicelidera klasyfikacji generalnej kategorii OK Junior, tuż za zwycięzcą w Adrii, Rashidem Al Dhaherim ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wiśniewski był jedynym polskim kierowcą w finale juniorów.

fot. Sportinphoto Kart Photo Agency

Jan Przyrowski, którego doskonale znamy z podiów WSK w poprzednim sezonie w najmłodszej kategorii, nie zawiódł i tym razem. W Adrii pojechał niesamowite zawody, notując pozycje w ścisłej czołówce w kwalifikacjach. W finale Polak wystartował na miarę oczekiwań rozgrywając taktycznie wyścig i tocząc bój o zwycięstwo z Holendrem Rene Lammersem. Ostatecznie Przyrowski (AV Racing) uplasował się na drugiej pozycji i również został wiceliderem klasyfikacji generalnej kategorii Mini 60.

W finale zobaczyliśmy również Franciszka Lassotę (Parolin Poland), który również udanie zaprezentował się w wyścigu głównym. Drugi z Polaków uplasował się na 13. pozycji, jednak w trakcie 10 okrążeń przesunął się o 12. miejsc do przodu. To dobry prognostyk przed kolejnym weekendem na słynnej La Conce za dwa tygodnie.

fot. Sportinphoto Kart Photo Agency

W kategorii seniorskiej OK w finale wystartowało dwóch polskich kierowców. To Tymoteusz Kucharczyk (Birel ART) oraz Karol Pasiewicz (Kidix). Polacy należeli do czołówki finału. Wyższa pozycję ostatecznie zajął Kucharczyk, który przyjechał na metę jako 5. kierowca, Pasiewicz finiszował na 12. pozycji. Rywalizację seniorską wygrał Brazylijczyk Rafael Camara.

W Adrii wystartowało 20 polskich kierowców. Pozostali zakończyli swój udział w kwalifikacjach bądź prefinałach zawodów. Z dziesięciorga kierowców kategorii Mini 60 na prefinale swój udział zakończyli Dawid Babraj (P25, Parolin), Antoni Kosiba (P28, AV), Juliusz Ociepa (P33, KRK) i Marcel Kasprzycki (P23, AV). Z kolei na kwalifikacjach zakończyli Rafał Paprota (P75), Bruno Gryc (P76, obaj Parolin Poland), Klara Kowalczyk (P83, Kidix), oraz Adrian Potępa (P106, Jastrzębski).

Wśród juniorów oprócz Gustawa Wiśniewskiego zobaczyliśmy w rywalizacji Macieja Gładysza (Sauber Karting) i Maksymiliana Obsta (CRG). Nie zdołali się jednak zakwalifikować do finału. Maks zakończył kwalifikacje na 83. pozycji, Maciej awansował do prefinału, w którym odpadł po incydencie na 9. okrążeniu.

W kategorii seniorskiej OK wystartowali również Kinga Wójcik (Jastrzębski), Kuba Rajski (Kosmic Racing), Maksymilian Angelard (Birel ART) oraz Olaf Tyrakowski (AMO). Wszyscy zakończyli swój udział w zawodach na prefinałach. Kinga zajęła 30. pozycję (DNF), Olaf 22., Maks 21. oraz Kuba 28.

Polskich kierowców mieliśmy również w kategorii KZ2, w której ostatecznie wystartował tylko Kacper Nadolski (AMO), bowiem David Liwiński (Renda Motorsport), jeszcze przed startem trafił do włoskiego szpitala, z powodu podejrzenia ataku wyrostka. Kierowca AMO uplasował się na 23. pozycji w prefinale i mimo doskonalej jazdy (+P8) nie zdołał zakwalifikować się do finału. Zwycięzcą kategorii KZ2 został Szwed Viktor Gustavsson.

Kolejna odsłona WSK Super Master Series w Muro Leccese za dwa tygodnie, choć weekend wyścigowy może być zagrożony z powodu licznych zakażeń koronawirusem na padoku we włoskiej Adrii. Jak poinformował dzisiaj Polski Karting członkowie czterech teamów, w tym trzech fabrycznych są po zawodach WSK zakażeni. W tym gronie jest jeden polski kierowca.