Równiatka Motorsport w bojowych nastrojach przed Ecumaster Rally 2022!

fot. Jakub Rozmus

Ekipa Równiatka Motorsport powraca na odcinki specjalne po ponad miesięcznym przestoju spowodowanym odpuszczeniem szutrowej części sezonu. Po jednym rajdzie przerwy, na prawym fotelu Mitsubishi Lancera Evo X, obok Artura Równiatki, w ten weekend zasiądzie Wojciech Habuda. W takim składzie zespół wyruszy w najbliższą niedzielę na odcinki specjalne trzeciej rundy tegorocznego sezonu Tarmac Masters – Ecumaster Rally 2022.

  Wreszcie powracamy na oesy! W przerwie między startami dużo pracowałem, było dużo obowiązków, ale już nie mogę doczekać się startu. W międzyczasie byłem na Rajdzie Polski w roli kibica. Mega fajny wyjazd, fajnie się chłopaków oglądało, ale dziwnie być z tej drugiej strony i mam nadzieję, że w przyszłym roku będę tam już od strony kierowcy.” – mówił  Artur Równiatka.

 

Tegoroczna, czwarta edycja Ecumaster Rally doczekała się dużych zmian względem poprzednich lat. W tym roku odcinki specjalne tego rajdu zostały przebudowane i do znanych załogom partii dodano nowe, nigdy wcześniej nie używane sekcje. Z tego powodu załogi będą musiały dać z siebie wszystko aby z powiatu Lwóweckiego wyjechać z jak największym dorobkiem punktowym.

Organizatorzy tradycyjnie przygotowali na ten weekend trzy pętle składające się z dwóch odcinków specjalnych. Tym razem załogi będą rywalizować na oesach Grudza o długości 7,85 kilometra oraz Młyńsko o długości 8,15 kilometra. Pierwszy z nich doczekał się kompletnie nowej sekcji końcowej rozpoczynającej się od tytułowej miejscowości, drugi za to został zmieniony względem poprzednich lat zarówno na jego początku, jak również od momentu wjazdu do Młyńska. W sumie podczas 4. Ecumasters Rally zawodnicy będą mieli do pokonania dystans 48 kilometrów oesowych.

  Wojtek wraca na prawy fotel, zobaczymy czy będzie tak samo poganiał jak Paweł, ale mam nadzieję, że tak będzie. Jesteśmy zgrani z Wojtkiem i liczę na to, że razem osiągniemy tak samo dobry wynik, jaki miesiąc temu z Pawłem. Powiem szczerze, że nie zagłębiałem się jeszcze w tegoroczną trasę, ponieważ po prostu nie było na to czasu, więc muszę sobie to jeszcze przestudiować przed startem. Fajnie, że będą to równe trasy, ponieważ zawieszenie w Lancerze nie należy do tych, które lubią dziurawe drogi. Równe trasy powinny zatem działać na moją korzyść.” – opowiadał przed startem kierowca Równiatka Motorsport.

 

Trzecia runda Tarmac Masters 2022 to prawdziwy początek rywalizacji o najwyższe lokaty w tym sezonie. Ekipa Równiatka Motorsport liczy w ten weekend na kolejny dobry występ, który pozwoli im na utrzymanie pozycji liderów w klasyfikacji generalnej w klasie PRO1. To jednak nie będzie proste zadanie, ponieważ na rajdzie z bazą w Gryfowie Śląskim pojawi się większość czołowych załóg, co przy dwunastu zgłoszonych na ten rajd duetach zapowiada nam świetną walkę o czołowe lokaty. Tegoroczna edycja ma też być dla Artura rewanżem za niepowodzenie w ostatnim występie w Gryfowie, kiedy to zakończył swój występ w 3. MX Profi Rally 2020 zaledwie po jednym oesie.

 

  To mój drugi występ tutaj i szczerze nie myślę o niepowodzeniu z ostatniego razu. Nie wracam do tego, trzeba robić swoje i zdobyć punkty, ponieważ to liczy się na koniec sezonu. Za nami ponad miesiąc przerwy, w piątek będziemy cały dzień testować na odcinku Niwa i liczę, że złapiemy feeling i będzie fajnie przez weekend. Będziemy pracować głównie nad tempem, ponieważ samej jazdy się nie zapomina, ale żeby być lepszym i szybszym trzeba po prostu jeździć. Trzeba złapać pewność siebie za kierownicą i potem już na rajdzie po prostu zrobić swoje.” – zakończył Artur Równiatka