«Super przejściowe» opony wkrótce mogą trafić do F1

Fot. Dariusz Szymczak/Rally And Race

Wyłączny dostawca opon dla Formuły 1 – firma Pirelli – w obliczu wyzwania, jakim od dłuższego czasu  jest rywalizacja w deszczowych warunkach, zaproponowała wprowadzenie do użytku nowego rodzaju opon, który byłby ulokowany między przejściowym, a w pełni deszczowym rodzajem ogumienia.

Pomysł wprowadzenia trzeciego rodzaju opon z przeznaczeniem na deszcz nie jest zupełnie nowy. W padoku od dobrych kilku lat krąży ten temat, a przy okazji Grand Prix Belgii został ponownie podniesiony. Po niedzielnej rywalizacji Pirelli zaproponowało wprowadzenie do Formuły 1 zestawu o roboczej nazwie super przejściowe opony.

Spa-Francorchamps punktem zwrotnym?

Tor w Belgii słynie ze skrajnych warunków, które w ciągu jednej sesji potrafią zmieniać się kilkukrotnie. Od żaru lejącego się z nieba, po ulewny deszcz. Nie inaczej było podczas tegorocznej rundy F1 na Spa-Francorchamps. Na belgijskim obiekcie niektóre sesje były kilkukrotnie przekładane ze względu na warunki zagrażające bezpieczeństwu. Podobne sceny mają zresztą miejsce przy okazji weekendów wyścigowych na Silverstone, Red Bull Ring, Hungaroring czy Suzuce.

Choć kierowcy mają do dyspozycji opony pełne deszczowe o charakterystyce umożliwiającej jazdę w obfitym deszczu, to jednak zwykle pozostają oni w garażach lub jeśli ewentualnie wymaga tego sytuacja – krążą za samochodem bezpieczeństwa, jak choćby w słynnym już „wyścigu” w sezonie 2021 na belgijskim obiekcie, gdzie odbyła się najkrótsze Grand Prix w historii.

Fot. Lars Baron/Getty Images/ Red Bull Content Pool

Pirelli stale rozwija swoje produkty, aby umożliwiać rywalizację kierowcom w każdych warunkach, ale tegoroczne opony stricte deszczowe nie przypadają do gustu zawodnikom. Na ten temat ich przydatności wypowiedział choćby George Russell, który stwierdził, iż: „Ekstremalna [mokra] opona jest całkiem bezsensowna, jest naprawdę, naprawdę zła. Jest prawdopodobnie 6-7 sekund na wolniejsza na okrążeniu niż przejściowa. Jedynym powodem, dla którego kiedykolwiek trzeba było na niej pojechać na mokrej nawierzchni, był aquaplaning na pośredniej mieszance. Trzeba to znacznie poprawić”. Brytyjczykowi wtórował również Charles Leclerc, który stwierdził, że: „W tej chwili [jazda na nich] jest dość trudna. Myślę, że ekstremalna [deszczowa] opona powinny być szybsza i bliższa przejściówkom”.

Oprócz niezadowalającego tempa, do którego kierowcy mają zastrzeżenia, pojawia się również problem związany ogromnym pióropuszem wody, jaki generuje jadący samochód. Rozpryskująca się nadmiernie woda jest kolejnym tematem, który podnoszą kierowcy w sprawie bezpieczeństwa i ograniczenia widoczności przed sobą.

Chlapacze czy super przejściowe opony?

Aby temu zapobiec, FIA i Pirelli przeprowadziło niedawno testy chlapaczy, które miałyby ten efekt ograniczyć, jednak jest on dopiero w fazie testów i na pewno szybko nie zostanie wprowadzony do rywalizacji. W tym miejscu włoski producent opon wychodzi z propozycją wprowadzenia nowego zestawu opon, ulokowanego między przejściową, a w pełni deszczową oponą.

Fot. FIA

Szef Pirelli Mario Isola uważa, że takie rozwiązanie mogłoby być uniwersalnym rozwiązaniem problemów dotyczącym pióropusza wodnego, a także samej rywalizacji w mokrych warunkach: „Jeśli w przyszłość chcemy pozostać przy obecnej sytuacji – tzn. jeśli na torze jest dużo wody, wtedy pojawia się czerwona flaga lub samochód bezpieczeństwa i nie będziemy ścigać się z powodu widoczności – wtedy moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest prawdopodobnie opracowanie [nowej] przejściówki” – powiedział szef Pirelli dla włoskiego oddziału Motorsport. „Nazwijmy je np. super przejściowe lub przejściowe+, czyli przejściówką bardziej nastawioną na mokre warunki, tak, aby móc pokonywać dopuszczalną granicę widoczności. Jeden produkt zarówno pod względem widoczności, jak i crossover na przesychające warunki”.

Isola zgadza się ze zdaniem kierowców, że aktualne deszczowe opony obecnie gwarantują jedynie ograniczenie aquaplaningu, jednak ten produkt musi być rozwijany, aby kierowcy byli gotowi na każdy przypadek warunków. Przyszłość rozwiązań zależy jednak od kierunku, w jakim FIA i Formuła 1 zamierza iść w kwestii bezpieczeństwa, choć super przejściowe opony mogłyby wiele pomóc: „Jeśli naszym celem jest dalsze posiadanie urządzenia zdolnego do zmniejszania rozprysków [wody], a tym samym umożliwiającego ściganie się w ekstremalnie mokrych warunkach, musimy zachować te dwa produkty, trzymać się przejściówki, którą mamy teraz oraz nowej przejściówki, która działa bez podgrzewania opon”.

Fot. Zak Mauger/LAT Images/Pirelli

„Musimy poprawić też oponę w pełni deszczową. Ale jeśli opona na pełny deszcz jest używana tylko za samochodem bezpieczeństwa, zgadzam się z kierowcami, że w tej chwili jest to opona bezużyteczna. Musimy zdecydować, w jakim kierunku pójdziemy w przyszłość, w celu opracowania produktu potrzebnego dla Formuły 1”.

Kwestia opon to temat, który cały czas pojawia się w środowisku F1. Ostatnio FIA i sama seria zedydowały o przyszłości goców grzewczych, o czym pisaliśmy [tutaj].