Verstappen wygrywa Grand Prix Wielkiej Brytanii przed Norrisem

Fot. Dan Mullan/Getty Images/Red Bull Content Pool

Max Verstappen odniósł ósme zwycięstwo w sezonie podczas rywalizacji na legendarnym torze Silverstone. Kierowca Red Bulla minął linię mety przed świetnie dysponowanym Lando Norrisem i Lewisem Hamiltonem.

Do Grand Prix Wielkiej Brytanii najlepiej po zgaśnięciu czerwonych wystartował Lando Norris, który wyprzedził na dojedzie do pierwszego zakrętu Maxa Verstappena. Podobnej sztuki mógł dokonać Oscar Piastri, ale Holender ostatecznie odparł atak Australijczyka

Lider wyścigu starał się utrzymywać za sobą lidera klasyfikacji generalnej w bezpiecznej przewadze, ale ten z okrążenia na okrążenie czuł się coraz pewniej w samochodzie i już na piątym okrążeniu na prostej Wellington przy pomocy systemu DRS bez najmniejszych problemów wyszedł na prowadzenie.

Za trójką liderów trwała dynamiczna rywalizacja o czwarte miejsce. Charles Leclerc, startujący na pośrednich oponach robił, co mógł, aby utrzymać za sobą George’a Russella. Brytyjczyk do wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii wystartował na odmiennej strategii, zakładając na pierwszy stint miękkie opony. Z kolei inny Mercedes prowadzony przez Lewisa Hamiltona wdał się w pojedynek z Fernando Alonso w walce o siódme miejsce, który okazał się dla 7-krotnego mistrza świata zwycięski.

Z tyłu stawki Nico Hülkenberg walczył z Sergio Perezem na tyle agresywnie, że uszkodził lewy płat przedniego skrzydła i co musiał odwiedzić aleję serwisową, aby wymienić statecznik. Po kilku chwilach Esteban Ocon również zjechał do alei, ale Francuz musiał się wycofać z wyścigu z powodu awaria układu hydraulicznego.

Na prowadzeniu Verstappen nie mógł wyraźnie odjechać od Norrisa i dodatkowo narzekał na silny wiatr, które destabilizowały jego Red Bulla, utrudniając jazdę po Silverstone.

Na końcu 18. okrążenia pierwszy z czołówki po nowe opony zjechał Leclerc, który przesiadł się na twardy zestaw opon C1. Stratedzy Ferrari postanowili zareagować na potencjalne podcięcie ze strony Mercedesa. Russell pozostał jednak na torze, a Leclerc nie był w stanie wykorzystać potencjału o wiele świeższych opon, mozolnie odrabiając jedynie dziesiąte części sekundy do potencjalnego rywala. Na końcu 26. okrążenia. Ferrari wezwało do siebie drugiego kierowcę w osobie Carlosa Sainza, który również otrzymał twarde opony i wrócił na tor dwie pozycje za Leclerkiem, który w międzyczasie wyprzedził Strolla.

Degradacja nowych opon Pirelli podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii była jednak bardzo niska, co potwierdzał Verstappen, który co kilka okrążeń wykręcał najszybsze okrążenia wyścigu. Problemów z oponami nie miał również Russell, który od początku wyścigu jechał na miękkiej mieszance, nie okazując wyraźnej utraty tempa. Kierowca Mercedesa został wezwany do boksu dopiero na 28. okrążeniu, gdzie otrzymał pośrednie ogumienie i wrócił na tor za Leclerkiem i tuż przed Strollem, na 9. miejscu.

Na 29. Okrążeniu opony zmienił Piastri. McLaren w samochodzie Australijczyka postawił na twardą mieszankę, a sam kierowca wrócił na szóstym miejscu, tuż za Pierrem Gaslym. Z kolei Red Bull wezwał Péreza, któremu założono miękkie opony, co następnie Meksykanin przekuł na wykręcenie najlepszego czasu w wyścigu.

Dwa kółka później Russell dojechał do Leclerca i po zewnętrznej w zakręcie Luffield objechał pięknym manewrem zawodnika Ferrari. Monakijczyk próbował odpowiedzieć, ale Russell skutecznie mądrze utrzymał wewnętrzną linię w Copse i awansował na siódmą pozycję.

Chwilę później na torze pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa, a następnie prawdziwy samochód bezpieczeństwa. Sprawcą neutralizacji wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii był Haas Kevina Magnussena, który doznał kolejnej awarii w ten weekend. W saucie Duńczyka pojawił się ogień w tylnej części, a K-Mag przez radio stwierdził, że problemem jest silnik Ferrari. To spowodowało, że czołówka miała idealny moment na zmianę opon. Na miękkie opony postawiono w przypadku Verstappena i Hamiltona, podczas gdy Norris – podobnie jak wcześniej Piastri – dostał twarde ogumienie. Po pit stopie Hamilton wyprzedził  Piastriego i awansować na trzecie miejsce.

Po wznowieniu wyścigu na 40. okrążeniu Hamilton, mając przewagę szybszego zestawu opon Brytyjczyk, naciskał na McLarena w rękach Norrisa, który dwukrotnie musiał bronić się przed siedmiokrotnym mistrzem świata F1. Młodszy z Brytyjczyków umiejętnie jednak bronił swojej pozycji i był szybszy na prostych, co pomagał mu pozostać na drugiej pozycji.

Na 44. okrążeniu Sainz stracił aż trzy pozycje. Najpierw wyprzedził go Pérez po zmyleniu Hiszpana w szykanie, a jadący z tyłu napędzony Albon także objechał Ferrari. Zdezorientowanego sytuacją Sainza pokonał także zespołowy kolega, Leclerc, przez co spadł dopiero na 10. miejsce.

Za Hiszpanem Pierre Gaslym, wdał się w pojedynek ze Strollem, który zakończył się kolizją w szykanie Club i przebiciem prawej tylnej opony. Francuz dotoczył się do alei serwisowej, jednak nie wrócił już na tor. Za doprowadzenie do tego incydentu Lance Stroll został ukarany doliczeniem 5 sekund do jego końcowego wyniku wyścigu.

Do samego końca Verstappen kontrolował tempo i po starcie z pole position odniósł swoje pierwsze zwycięstwo podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii, a także szóste z rzędu w sezonie. Pierwszy raz w sezonie na podium stanął McLaren prowadzony przez Lando Norris, który minął linię mety przed Lewisem Hamiltonem. Świetny wynik w niedzielnej rywalizacji zaliczył Oscar Piastri, który zajął czwarte miejsce przez Russellem. Startujący z końca stawki Perez zdołał się przebić na szóste miejsce.

Klasyfikacja generalna Grand Prix Wielkiej Brytanii: