WRC Rajd Belgii przerwany na kilkadziesiąt minut. Na przedostatnim odcinku specjalnym Adrien Fourmaux i Alexander Coria zaliczyli poważnego dzwona. W ten sposób zakończyli swój udział w imprezie.
Fourmaux i Coria walczyli na przedostatnim odcinku Rajdu Belgii o czwarte miejsce z Oliverem Solbergiem i Elliottem Edmondsonem. Francuska załoga nie dojechała nawet do pierwszego międzyczasu. Po przejechaniu zaledwie 1,8 km wpadli do rowu na szybkim, lewym zakręcie, a następnie odbili się od betonowego słupa.
A horror ending to the weekend for @AdrienFourmaux at @ypresrally #YpresRally #WRCLive #WRC
— WRC – FIA World Rally Championship (@OfficialWRC) August 21, 2022
Zobacz: WRC Rajd Belgii 2022: Lider Thierry Neuville odpada! [wideo]
Ford Puma Rally1 stał unieruchomiony na drodze, blokując odcinek. Rywalizację wznowiono po prawie pół godziny. Przedstawiciele zespołu M-Sport Ford zakończyli w ten sposób swoją przygodę w Rajdzie Belgii.
Na 12,5-kilometrowym odcinku najlepiej spisali się Tanak i Jarveoja. Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen tracili do nich 0,3 sekundy. O prawie pół sekundy gorzej wypadli na tym odcinku Elyfn Evans i Scott Martin.
Przeczytaj koniecznie: WRC Rajd Belgii 2022: dachowanie Breena, Greensmith poza trasą – dramat M-Sportu
Czwarty czas zdobyli Craig Breen i Paul Nagle ze stratą 4,9 sekundy. Pierwszą piątkę zamknęli Esapekka Lappi i Janne Ferm z czasem gorszym o 6,3 sekundy od lidera.
Poniżej nagrania kibiców z wypadku Adriena Fourmaux podczas Rajdu Belgii 2022: