Zmarł Jan Kulig

Dzisiaj smutny dzień. W wieku 80 lat zmarł Ojciec Janusza Kuliga – Jan Kulig. Był człowiekiem wielkiego serca. Po śmierci syna wybaczył dróżniczce, która nie zamknęła szlabanu tego feralnego dnia. W rozmowie z Przeglądem Sportowym mówił:

„Kiedy dzień po wypadku przyjechałem na komendę policji po jego rzeczy, zauważyłem kobietę z twarzą w dłoniach. Coś mnie tknęło i podszedłem do niej, mimo że jej nie znałem, więc nie wiedziałem, czy to ona. Gdy na mnie popatrzyła, upadła na kolana i zaczęła krzyczeć, że zabiła mi syna. Z trudem ją podniosłem, a gdy usiadła na krześle, trzęsła się jak galareta. Próbowałem ją uspokoić. Powiedziałem jej, że wybaczymy.”

Przez kilkanaście lat był wójtem Łapanowa. Można powiedzieć, że Janusz odziedziczył miłość do motoryzacji po ojcu, gdyż Pan Jan wielokrotnie startował w organizowanym przez Sobiesława Zasadę Rajdzie Żubrów.

Cześć Jego pamięci!

fot. bochnia.naszemiasto.pl, Marcin Makówka