Prowadzący w klasyfikacji generalnej Wyścigowych Mistrzostw Polski Piotr Ławski powiększył swoją przewagę w punktacji dzięki wygranej w sobotnim wyścigu na Torze Poznań.
Czerwcowa runda pucharu FIAT-a 500 rozgrywana jest przy Mistrzostwach Europy w wyścigach ciężarówek FIA ETRC.
Ławski wystartował z pole position i po tym, jak utrzymał prowadzenie na pierwszym okrążeniu, nie oddał go już do samej mety, którą przekroczył z przewagą prawie dziewięciu sekund nad Julianem Śmiechowskim, dla którego było to drugie podium z rzędu. Ławski uzyskał przy tym najlepszy czas okrążenia.
O ile walka o zwycięstwo była dosyć szybko rozstrzygnięta, rywalizacja o trzecie miejsce trwała od początku do końca. Po starcie obejmował je Nikodem Sobczyk, który pozostawał na prowizorycznym podium aż do trzeciego okrążenia, gdy spadł na sam koniec stawki.
Na trzecią lokatę przebił się w tym momencie David Dziwok, który po dobrym starcie wyprzedził Franza Dziwoka, a na kolejnym kółku znalazł się przed Franciszkiem Hałatnikiem i Sobczykiem. Cieszył się jednak trzecią lokatą tylko jedno okrążenie, bo także on został relegowany w głąb stawki.
Po czterech okrążeniach na podium niespodziewanie znajdował się startujący z samego końca stawki Filip Dzitko, lecz już na kolejnym kółku wyprzedził go Franz Dziwok. Najstarszy kierowca w stawce pozostawał na trzeciej pozycji przez kolejnych pięć okrążeń i dopiero na przedostatnim kółku wyprzedził go debiutujący w ten weekend Mateusz Peczka, który zyskał pięć pozycji na dystansie 12 okrążeń.
Za Franzem Dziwokiem, na piątej pozycji uplasował się Michał Radołowicz, który o 0,160 sekundy pokonał Filipa Dzitko. David Dziwok był siódmy, przed Nikodemem Sobczykiem i Franciszkiem Hałatnikiem. Do mety nie dojechał Rafał Paprota, który odpadł z rywalizacji już na pierwszym okrążeniu.
Druga wygrana z rzędu zapewnia Ławskiemu 44-punktowe prowadzenie przed Śmiechowskim w klasyfikacji generalnej na siedem wyścigów do końca sezonu. Kierowcy Trofeo di serie powrócą do rywalizacji w niedzielę o 13:45.
