Mercedes kończy śrubowanie swoich rekordów

fot. Mercedes-AMG Petronas Formula 1 Team - oficjalny profil Facebook

Miniony weekend był dla stajni Mercedesa jednym z najgorszych w ostatnich miesiącach. Po wtopie w Monako, z ulicznego toru w Azerbejdżanie zespół Toto Wolffa wyjeżdża bez punktów. Kryzys ekipy z Brackley potwierdzają statystyki…

Grand Prix Baku przez większą część wyścigu usypiał kibiców. Ci, którzy dotrwali do końca oglądali jeden z najlepszych spektakli ostatnich lat. Najpierw odpadł lider, Max Verstappen. Pęknięta opona w bolidzie Red Bull Racing wyrzuciła Holendra w mur na prostej startowej. Podobne problemy miał też wcześniej Lance Stroll, przez co producent opon, Pirelli, znalazł się w ogniu krytyki. Po przymusowej neutralizacji na czoło stawki wysunął się Hamilton, ale już na pierwszym zakręcie popełnił szkolny błąd i wypadł z trasy. Aktualny mistrz świata wypuścił z rąk pewne punkty. Sensacyjnym zwycięzcą został Sergio Perez.

fot. Mercedes-AMG Petronas Formula 1 Team – oficjalny profil Facebook

Kryzys w Mercedesie widoczny jak na dłoni

Valtteri Bottas był tłem rywalizacji w Azerbejdżanie. Problemy z jego bolidem sprawiały, że nie stać go było na walkę nawet z zawodnikami… Alfy Romeo. Fatalny błąd popełnił jednak lider zespołu z Brackley. Po kolejnym, słabym pit stopie Brytyjczyk spadł na trzecie miejsce. Verstappen był poza jego zasięgiem, ale Lewis nie mógł uporać się nawet z Sergio Perezem, który mozolnie budował przewagę nad bolidem z numerem 44. Po kraksie Holendra i restarcie wyścigu Hamilton ruszył znakomicie i wyprzedził Meksykanina na pierwszych metrach. Przez przypadek nacisnął jednak tzw. „magiczny przycisk” odpowiedzialny za dogrzanie przednich opon przez co… nie zadziałały hamulce. Dumny posiadacz szlacheckiego tytułu przestrzelił zakręt i spadł na ostatnie miejsce w stawce. Brak punktów odbił się na statystykach i rekordach „srebrnych strzał”.

Hamilton zdobywał punkty przez 54 wyścigi z rzędu. 16 miejsce w Baku kończy znakomitą passę Brytyjczyka. Ostatni raz bez zdobyczy punktowej zakończył zmagania w Austrii, w 2018 roku. Idąc dalej, stajnia Mercedesa regularnie zdobywała punkty od 55 wyścigów z rzędu. Zakończenie tej serii oznacza, że ekipa z Brackley pozostanie na 4 miejscu w tym historycznym rankingu. Te liczby pokazują, że cytując klasyka, „źle się dzieje w państwie duńskim”.

Dwa tygodnie przerwy od ścigania

Do rywalizacji w F1 wrócimy 18 czerwca. Kolejnym wyścigiem w kalendarzu jest Grand Prix Francji na torze Paul Ricard. Mercedes ma więc kilkanaście dni na uporządkowanie swoich problemów. Zapraszamy też do lektury obszernego podsumowania ostatniego ulicznego wyścigu w Baku. Poniżej ciekawy materiał wideo opisujący to jak bardzo zaawansowana jest kierownica w bolidach F1. Niestety, nawet to nie usprawiedliwia błędu siedmiokrotnego mistrza świata. Czyżby Hamilton po raz pierwszy od lat czuł na plecach oddech rywali?