Anthony Mantella znalazł się na ustach wszystkich w padoku amerykańskiej serii IMSA po tym, jak zrezygnował ze startów po zaledwie dwóch wyścigach w najnowszej Corvette C8.R Z06 GT3.
Kanadyjczyk zakupił jeden z czterech samochodów, które ścigają się w tym sezonie na amerykańskiej ziemi – dwa należą do wspieranego fabrycznie zespołu Pratt&Miller, który jest również konstruktorem nowej Z06, a pozostałe są wystawiane przez kliencki zespół AWA, założony przez partnera biznesowego Mantelli – Andrewa Wojteczko.
Mantella osobiście jest jednak właścicielem jednego z aut i po wyścigach 24 godziny Daytona i 12 godzin Sebring postanowił wycofać się ze współpracy ze skutkiem natychmiastowym i wystawić swój egzemplarz na sprzedaż. Wszystko z powodu niezadowolenia najnowszą Corvette.
Samochód z numerem 17 nie dojechał do mety obu wyścigów – w Daytonie miał problemy z elektryką, natomiast w Sebring doszło do awarii alternatora, która unieruchomiła auto po przejechaniu zaledwie dwóch okrążeń. Siostrzane auto AWA dojechało jednak do mety na dziewiątej pozycji, tracąc do zwycięzcy 35 sekund po 12 godzinach.
Najnowsza wyścigówka na wolnym rynku
O sprzedaży samochodu Kanadyjczyk poinformował w swoich mediach społecznościowych, pisząc: „Samochód w specyfikacji IMSA GTD na sprzedaż. Używany bardzo rzadko, nie ukończył wyścigu. Doskonały dla kolekcjonera, który chce mieć najnowszy sprzęt od Pratt and Miller/Corvette Racing. Nie jest to doskonały samochód wyścigowy, ale nie do zdobycia dla zwykłego człowieka”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Problemy wieku dziecięcego są zupełnie normalne dla każdego samochodu wyścigowego i postawa Mantelli wzbudziła poruszenie w wyścigowej społeczności. Zespół AWA został bowiem wybrany przez General Motors jako pierwszy klient dla auta GT3 w amerykańskich wyścigach, w czasie, gdy inni muszą czekać w kolejce aż do sezonu 2025. Jest to poważny cios dla reputacji ekipy, która będzie miała tylko jeden samochód podczas kolejnej rundy IMSA na ulicach Long Beach.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
