Osóbka wygrywa na zakończenie weekendu

Fot. Tomasz Kubiak

Kamil Osóbka odniósł swoje czwarte z rzędu zwycięstwo w Maluch Trophy. Lider klasyfikacji generalnej o zaledwie kilka sekund pokonał swojego najgroźniejszego rywala Oskara Klimka.

Zdobywca pole position szybko wystrzelił do przodu i już na pierwszym okrążeniu wyrobił prawie 25-sekundową przewagę, w czasie, gdy Klimek utknął w tłumie samochodów wolniejszych dywizji.

Po uporaniu się z rywalami z innych klas, Klimek rzucił się do pości za liderem i kręcił czasy lepsze o kilka sekund na okrążeniu. Osóbka odpowiedział jednak na zagrożenie i na ósmym okrążeniu wykręcił najszybsze okrążenie wyścigu i ukrócił pogoń Klimka. Ten co prawda nie poddawał się w swoich zamiarach, lecz zabrakło mu czasu i na mecie stracił 3,317 sekundy. Trzecie miejsce zajął Robert Zalewski, który stracił 12 sekund do zwycięzcy w swoim najlepszym jak dotąd tegorocznym występie.

Swoje trzecie tegoroczne zwycięstwo w dywizji 1 odniósł Grzegorz Socha, który o dwie sekundy pokonał Mirosława Jandułę, dla którego było to czwarte drugie miejsce z rzędu. Podium uzupełnił Bartosz Wilk, który startował niemal z samego końca stawki i dopiero na trzecim okrążeniu od końca wyprzedził Tomasza Kozę. Jan Lewandowski był piąty, przed Michałem Żalińskim i Maciejem Stawujakiem.

Startujący gościnnie Jakub Litwin uplasował się przed wszystkimi konkurentami w dywizji 0. Pierwszą w tym sezonie porażkę zaliczył aktualny mistrz kraju Jacek Chojnacki, który już na pierwszym okrążeniu spadł na koniec stawki i zdołał uratować tylko piąte miejsce.

Pierwszy tegoroczny triumf odniósł Marek Kurzętkowski, który zmniejszył swoją stratę do lidera do siedmiu punktów. Piotr Małycha był drugi, przed Jakubem Dałkiem i Jarosławem Matuszakiem. Za Chojnackim, na szóstej pozycji uplasował się Marcin Ossowski, finiszując kilka sekund przed Rafałem Żubrowiczem.