Dosłowne połączenie Imprezy WRX z Lancerem Evo IX

1728

Na dość niekonwencjonalny i ciekawy pomysł połączenia dwóch aut od zawsze ze sobą rywalizujących wpadł pewien amerykanin, który połączył Subaru Imprezę WRX i Mitsubishi Lacer EVO IX.

Rywalizacja Subaru z Mitsubishi trwa chyba od zawsze. Zarówno jedna jak i druga japońska marka ma swoich zagorzałych fanów jak i przeciwników. Impreza czy Lancer? WRX czy EVO? Odwieczne pytanie, które rozpala miłośników nie tylko motorsportu ale i całej szeroko pojętej motoryzacji. Sam na własnej skórze przekonałem się o tym, jak to jest stanąć w szranki z marką przeciwną. W moim przypadku, gdy siedziałem na prawym fotelu Imprezy WRX STI nie liczył się wynik końcowy ani generalka. Liczyło się tylko jedno… być oczko wyżej niż Lancer! 😉

fot. instagram.com/shoodbgood

Subevo czy Evosub?

Jonah – mieszkaniec amerykańskiego stanu Waszyngtonu postanowił zakończyć trwający lata konflikt właścicieli Lancerów i Imprez. W swoim garażu stworzył Subevo. Przód Mitsubishi Evolution IX połączył z resztą nadwozia z Subaru Impreza WRX. Konkurencyjne modele miały podobne wymiary, kanciaste, rozkloszowane błotniki i niemal identyczne linie okien oraz klasyczną trójbryłową sylwetkę z dużym skrzydłem z tyłu. O dziwo w rezultacie połączenie wygląda dość naturalnie do tego stopnia, że ​​niewprawne oko nie kwestionuje jego integralności jako całości. Dla bardziej doświadczonego fana motoryzacji to połączenie może jednak wywołać delikatny grymas na twarzy.

fot. instagram.com/shoodbgood

Imprezowy tył z twarzą Evo

Operacja plastyczna naklejania twarzy Mitsubishi na Subaru wymagała dużo pracy i iście chirurgicznej precyzji. Podczas gdy maska ​​była prawie przykręcona do fabrycznych zawiasów, amerykanin musiał znacząco zmienić mocowanie przednich elementów. Kolejną kwestią był rozmiar reflektorów Evo, co spowodowało wyeliminowanie (lub konieczność przeniesienia) klimatyzacji i ABS w Subaru. Dodatkowo Lancer Evo IX jest nieco szerszy niż Impreza WRX, co oznacza, że ​​trzeba było wyregulować przednie błotniki. Genialnym rozwiązaniem było połączenie części przednich błotników z obu samochodów w celu uzyskania płynnego przejścia do przednich drzwi.

fot. instagram.com/shoodbgood

Zobacz też: Peugeot 205 Maxi – nieoficjalny kitcar

Kolor od Lancera

Pomimo przeszkód i nie pasujących do siebie części, samochód jest prawie gotowy. Pracy wymaga intercooler i przedni grill. Jonah zdecydował się okleić auto w kolorze Soul Red, który bardziej pasuje do Mitsubishi. Wybrał również nowy zestaw felg w tylu BBS, które ładnie wypełniają nadkola i świetnie się prezentują. Obecnie pojazd nie posiada plakietek ani żadnych oznaczeń.

fot. instagram.com/shoodbgood

Serce od Subaru

Dwulitrowy boxer z Subaru został dostrojony nowego wlotu powietrza oraz turbosprężarki i wtryskiwaczy, a także zaworu upustowego HKS i kilku innych mniej istotnych rozwiązań. Subevo otrzymało również nowy zestaw gwintów aby wyglądać jeszcze lepiej.

fot. instagram.com/shoodbgood

Przeczytaj również: rajdowy GR Yaris – ciąg dalszy rozwoju, pomysł na puchar markowy i GSMP

Na filmie poniżej możecie zobaczyć jak przebiegał proces tworzenia Subevo.