Mężczyzna świętujący „pięćdziesiątkę” dowiedział się na własnej skórze, że alkohol i Ford Mustang to nie jest dobre połączenie. Rozbił Mustanga, inne postronne auto, trawnik i znak drogowy.
Czesi nieco luźniej podchodzą do ograniczania swobody, ale tutaj kierowca poczuł zdecydowanie zbyt dużo luzu. W czeskim Hradec Kralove kamery monitoringu nagrały niecodzienne zdarzenie. Żółty Ford Mustang rusza, przecina skrzyżowanie, niszczy znak i finalnie ląduje na tylnym zderzaku Renault Megane.
Zobacz również: Czy można myć samochód na podwórku? Grozi ci mandat
Pijany i bez prawa jazdy
Wybryk 50-latka odbył się nie dość, że po alkoholu to jeszcze bez czynnego prawa jazdy. Uprawnienia zostały bowiem odebrane kierowcy już wcześniej, w momencie zdarzenia miał sądowy zakaz prowadzenia. Za popełnione czyny znów trafi on na ławę oskarżonych.
Zobacz film z omawianego zajścia
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google. To codzienna dawka newsów i ciekawostek motoryzacyjnych, sportowych, a także dotyczących tuningu.